Okrutny Książę - Talksy

149. Problemy [6]

Cardan : Jude... Możemy porozmawiać ? Na osobności

Jude : Chcesz pogadać o władzy czy o dzieciach ?

Cardan : O nas, o naszym małżeństwie

Jude: No dobrze, chodźmy

| Gdy byli sami |

Cardan : Pogadałem z Madokiem... Zaakceptował to choć było ciężko. Jude cholera jasna... Lilith bardzo zależy na tym abyśmy byli razem. Bardzo nas kocha i chce abyśmy my też się tak bardzo kochali.

Jude : Cardan... Ja też cię wciąż kocham, ale miałam dość wszystkiego. Miałam dość wszystkich tych problemów. Nakład obowiązków, choć to jeszcze rozumiem, problemy z Madokiem, tandem, brak wsparcia z twojej strony teraz gdy w mojej głowie dzieje się chaos.

Cardan : *Przybliża się do Jude i łapie jej podbródek.*

Cardan : Co się dzieje w twojej głowie ?

Jude : Przypominają mi się te wszystkie sceny jak zostałam skrzywdzona... Jak mała Lilith podczas tego płacze a ja nie mogę nic zrobić. Znowu poczułam ten cholerny ból.

Cardan : *Przytula ją jak najmocniej się da*

Cardan : Przepraszam Jude... Cholernie cię przepraszam... Nie widziałem o tym...

Jude:*Wtula się w niego*

Cardan: Całuje Jude

Jude: Wróćmy do domu...

Cardan : Chodźmy...

*Wracają po Lilith i idą do domu*