94. Karakan wkurza Lilith

585 24 13
                                    

Cardan : *Leży na Jude i całuje jej szyję*

Jude : Cardan co się dzieje że aż tak dręczysz moją szyję ?

Cardan : W poprzedniej ciąży narzekałaś na brak atencji a więc skoro teraz mam dużo czasu to chce go spędzić z tobą
___

*Tymczasem u Lilith*

Lilith : *Bawi się*

Lilith : *słyszy pukanie do drzwi i idzie to sprawdzić*

Lilith : Wujo Kalakan !

Lilith : *przytula go*

Karakan : Cześć mała Jude, powiedz no mi czy jest twój tata w komnacie ?

Lilith : Nie jestem mała Jude ! - Powiedziała wściekła

Karakan : Oj jesteś łobuziaku,a więc jest twój ojciec ?

Lilith : Jest

Karakan : *wchodzi do komnaty i idzie do sypialni Jude i Cardana*

Karakan : *otwiera drzwi*

Karakan : Za pewne wam przeszkadzam ale potrzebuje twojego męża Jude. A no i radzę ci uspokoić wasze dziecko bo lekko jej podburzyłem nerwy

Cardan : Bardzo ważne jest to co chcesz ?

Karakan : Bardzo

Lilith w salonie : *krzyczy wściekła*

Jude : Karakan kurwa tylko tu jesteś i już wnerwiłeś Lilith !

Jude : Idę do niej bo zaraz ona zamorduje strażnika jakiegoś

Cardan : Tą agresję to ona ma po tobie

*Kiedy Jude wyszła*

Cardan : O co chodzi

Karakan : Nie mów nic Jude, Bomba mówiła aby jej nie denerwować. Lady Asha wysłała nam pewien list i mamy problem ponieważ nasi szpiedzy potwierdzili to co napisała...

Okrutny Książę - TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz