71. Wyjście

670 26 2
                                    

| U Bomby i Karakana |

Karakan : Wychodzę, wrócę późno

Bomba : Co idziesz na dziwki bo Ci nie wystarczam odkąd jestem w ciąży

Karakan : Idę na trening z Jude a potem mam ważne spotkanie. A no i potem mam szkolić jakiś nowych

Bomba : To nie zmienia faktu że możesz po tym wszystkim iść na dziwki - powiedziała naburmuszona

Karakan : Bomba skarbie, odkąd jesteś w ciąży ciągle sobie wmawiasz że mi nie wystarczasz, a tak nie jest. Kocham cię i to mocno choć nie okazuje tego jak jesteśmy na dworze

Karakan : *Podchodzi do Bomby i ją całuje*

Karakan : Już skarbie ? Mogę iść ?

Bomba : Ta...

Karakan : Jak wrócę to się tobą zajmę - szepnął jej do ucha po czym wyszedł

_____________

Obiecany talks o Bombie i Karakanie <3

Okrutny Książę - TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz