Po cichu zszedłem na dół.Specjalnie w tę sobotę wstałem o ósmej aby mieć pewność, że Hyunjin wciąż śpi.
Przeszedłem przez salon żeby znaleźć się w kuchni. Odłożyłem podarunki na blat i zacząłem przygotowywać śniadanie.
Udało mi się wszystko przygotować przed dziewiątą. Znając Hyuna to już wstał i akutalnie zastanawia się co ubrać.
Po upływie pięciu minut zobaczyłem Jina idącego po schodach. Chłopak ma na sobie biały t-shirt i jeansowe jasne szelki. Część jego włosów jest upięta w kitkę, a reszta w miarę przytrzymana przez bandanę. Na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech kiedy utworzyliśmy kontakt wzrokowy.
-"Dzień dobry Lixie"- przytulił się do mnie na co zachichotałem także go obejmując.
-"Happy Birthday Hyunjinnie!"- wyłoniłem zza pleców prezent kiedy odległość między nami zwiększyła się.
Długowłosy wyglądał na zaskoczonego, ale po chwili zabrał się za rozpakowywanie.
Niespodziewanie chłopak odłożył obraz na stół i przytulił mnie mocno.
-"To jest cudowne Lixie! Dziękuję! Kocham cię"- powiedział cały w skowronkach.
-"Też ciebie kocham Hyung"- zaśmiałem się wtulając się w niego.
Te dwa słowa padając dosyć często z naszych ust. Czujemy się jak bracia, jak rodzina i tak jest od lat. Zawsze byliśmy dla siebie. Pocieszaliśmy, cieszyliśmy się razem, czytaliśmy idealnie emocje drugiego. Nie ważne co się działo, zawsze mieliśmy czas aby siebie wysłuchać. I nie chce aby to się zmieniło.
˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧ ゚
-"Joon Hyung! Hwa Hyung!"- zawołał szczęśliwie Hyunjin.
Po chwili razem z łososiowowłosym do salonu weszły dwie osoby.
Jeden z nich jest, jak zagaduje mniej więcej mojego wzrostu o czerwonych kosmykach. Drugi natomiast jest praktycznie tak samo wysoki jak Hwang. Jego włosy są czarne.
Nowo przybci przywitali się ze wszystkimi aby chwilę potem zostać przyciągniętym przez Jina do mnie. Wstałem z kanapy.
-"Lixie, to są Hongjoong Hyung i Seonghwa Hyung. Chłopaki to jest Felix"- przedstawił nas pokazując na odpowiednią osobę.
-"Miło poznać"- powiedzieliśmy trzej równocześnie z uśmiechem.
-"Felix tak? Jesteś z zagranicy?"- spytał Hongjoong.
-"Tak, jestem z Australii"- odpowiedziałem.
-"O, to tak samo jak Chan"- ciemnowłosy zachichotał.
O tym akurat wiem i to od dawna. Hyunjinowi czasem buzia się nie zamyka, ale nie marudzę.
-"Okej, skoro już wszyscy są to co powiecie na Just Dance?"- zaproponował solenizant.
Wszyscy jednogłośnie się zgodzili.
Po 5 minutach wszystko było już przygotowane a drużyny wybrane. Woosan byli z Seongjoong, Minsung z Binem i Seungminem, a Hyunjin z Jeonginem, Chanem i ze mną.
Najlepszymi tancerzami zostali ogłoszeni San, Minho, Hyunjin i ja, co było bazowane na ilości zdobytych punktów.
Kiedy skończyła się piosenka i wyświetliła się tabela wyników, razem z wyżej wymienionymi padliśmy aktorsko na podłogę.
Tryb trudny jest czasem bardzo trudny.
-"Wooyoung przestań grzebać w lodówce, to nie twój dom!"- krzyknął zirytowany Hwa.
CZYTASZ
Please don't save me again |Chanlix|
Fanfiction-"Dlaczego mnie powstrzymałeś?"- to pytanie słyszał za każdym razem. Zawsze też padała ta sama odpowiedź. Już tyle osób uratował, więc tym razem też tak będzie. Pomoże mu ujrzeć barwy w życiu i będzie szczęśliwy, jak reszta. Tylko... Życie nie zaw...