❦ Felix's perspective ♡
Idę wraz z Hyunjinem do szkoły rozmawiając żywo. Jednak pod moim dobrym humorem kryje się stres. Nie tylko związany z tym, że jest poniedziałek, więc nowy tydzień, ale tym że starszy pierwszy raz tam idzie od wypadku i nie wiem co może się stać.
Weszliśmy do budynku. I tak, jak się spodziewałem wszystkie oczy skierowały się na nas.
Czując te negatywne spojrzenia w moją stronę opuściłem wzrok. Poczułem jak Hwang łapie moją dłoń. Od razu na niego spojrzałem. Chłopak posłał mi uśmiech.
Idąc przez korytarz na pierwszym piętrze nagle ktoś z dużą siłą popchnął mnie na szafki. Straciłem równowagę i upadłem na podłogę. Noga zaczęła dawać o sobie znać przez co syknąłem z bólu.
-"Symulant"- usłyszałem głos, który nie należy do bliskich mi osób.
-"Jaemin, co ty do cholery robisz?!"- oburzył się Hwang.
Podszedł do mnie San i pomógł mi wstać.
-"Ja? Ja tylko upewniam się że ten psychopata nic tobie więcej nie zrobi"- odparł Na.
-"Co ty pieprzysz?"-
-"Popchnął ciebie na drogę"- odezwał się ktoś z tłumu.
-"Co proszę?"- zapytał mimo, że dobrze wie o co chodzi.
-"To co słyszałeś. Youngbok popchnął ciebie na ulicę"- podkreślił Jeamin.
Hyunjin parsknął. -"Nie powinieneś rozpowiadać kłamstw Na"- chłopak pokręcił głową.
-"Jakich kurwa kłamstw Hwang?!"- brązowowłosy oburzył się.
-"To ja popchnąłem Felixa, bo ten pierdolony samochód jechał prosto na niego!"-
-"Możesz go tak tylko bronić"- zadrwił.
Do tej dwójki podszedł Chan i stanął obok łososiowowłosego.
-"To ty podajesz się za świadka"- Hwang westchnął.
-"Tsk. Każdy kto tam był powie ci to samo. A więc pamięć ci zniekształcili czy co?!"-
-"Tak się składa, że to tylko twoja wersja jest inna"- do kłótni przyłączył się Chris.
-"Co się wtrącasz Bang? To nie twoja sprawa"- Na posłał mu mordercze spojrzenie.
-"Właściwie to moja, bo to ja jestem świadkiem w tej sprawie i wiem dobrze co tam miało miejsce, i wiem, że kłamiesz"-
Od tych słów blondyna uczniowie zaczęli szeptać stając po obu stronach.
Chłopak o brązowych włosach zamilkł.
-"Słuchaj, mam pytanie. Co ci takiego zrobił Felix że chcia-"-
-"Nie musiał mi niczym zawinić skoro chciałem mieć trochę rozrywki!!"- Na przerwał Hyunjinowi. -"Dzieciak ma słabą psyche i przyjemnie się to ogląda!"-
Długowłosy westchnął kręcąc głową na boki. -"Oj Jeamin, ja nie o tym mówię"- oznajmił, co lekko mnie zdziwiło. -"Więc pozwól że zapytam jeszcze raz. Tym razem mi nie przerywaj"-
-"Mów"- rzucił oschle.
-"Co ci takiego zrobił Felix że chiałeś go zabić?"-
Poczułem jak moje serce mocniej zabiło.
-"Co..?"- wyszeptałem tak cicho, że tylko stojący obok Woosan mogliby to usłyszeć.
-"Naprawdę myślałeś że to ci się uda? Że nikt nie zauważy twojej twarzy?"- dopytał Hwang. -"Powtarzam pytanie. Co ci takiego zrobił Felix że chiałeś go zabić?"- chłopak zacisnął pięści.
CZYTASZ
Please don't save me again |Chanlix|
Fanfiction-"Dlaczego mnie powstrzymałeś?"- to pytanie słyszał za każdym razem. Zawsze też padała ta sama odpowiedź. Już tyle osób uratował, więc tym razem też tak będzie. Pomoże mu ujrzeć barwy w życiu i będzie szczęśliwy, jak reszta. Tylko... Życie nie zaw...