˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧ ゚
❦ Felix's perspective ♡
-"A więc, idziemy teraz na dwór?"- zapytał Seungmin patrząc na każdego z nas.
-"Tak, Chan Hyung, Binnie Hyung i Jeongin chcą poznać Youngbok'a"- odpowiedział Wooyoung jako pierwszy wychodząc z sali.
Muszę przyznać że trochę obawiam się spotkania z nowymi osobami. Plus jest niby taki, że Chana już znam, ale poznałem go w bardzo, bardzo niekomfortowych warunkach i przez to nie mam pojęcia co o mnie sądzi. Zapewne nic dobrego. A co do Changbina i Jeongina to słyszałem tylko coś o nich z opowieści najczęściej Hyunjina.
Wyszliśmy bocznymi drzwiami. Słońce porządnie grzało co było czuć już po sekundzie stania w jego świetle. To wyjaśnia wręcz letnie stroje uczniów.
Usiedliśmy na szarym murku. -"No i gdzie oni są?"- westchnął Min rozglądając się dokoła.
-"Może pani Baek postanowiła przedłużyć któremuś z nich lekcje jak ma to w zwyczaju?"- zaproponował dwukolorowowłosy.
-"Ta stara jędza?"- Jung przewrócił oczami. -"Ona to by mogła cały tydzień męczyć każdego tym samym, jednym tematem z angielskiego"- parsknął.
Niespodziewanie ktoś zakrył mi oczy. -"Guess who~"- usłyszałem cztery zsynchronizowane głosy.
-"Hyunjinnie"- odparłem od razu rozpoznając głos obok mojego ucha. Złapałem jego dłonie w te swoje i pociągnąłem do przodu sprawiając, że Hwang oparł się o moje plecy. Po sekundzie starszy objął mnie opierając większość swojego ciężaru o mnie.
-"Innie"- odezwał się Min.
Odwróciłem głowę w stronę głosu bruneta usłyszawszy nieznane mi imię. Za Kimem stał chłopak o granatowych włosach.
-"Binnie Hyung~"- zaraz po brunecie odezwał się Woo.
Osoba, która zakrywała liliowowłosemu oczy była ewidentnie najniższa z nas wszystkich. Chłopak ma kruczoczarne włosy i wręcz kontrastując pudroworóżową bluzę.
Ostatni "zgadł" San, za którym stał Chris.
-"A więc tak"- zaczął najwyższy kiedy ustawiliśmy się w małym kółeczku. -"Lixie to jest Jeongin. Innie to jest Felix"- oznajmił pokazując raz na mnie a raz na granatowłosego. -"To jest Changbin"- wskazał na chłopaka w różu.
-"Yah! Nawet on jest wyższy ode mnie!"- oburzył się.
-"Oj, już nie marudź Hyung"- Seung pokręcił głową opierając łokieć na głowie Changbina.
-"Gdyby nie było tu nauczycieli to przywalił bym ci w ten łeb Seungmin"-
-"Ciekawe czy byś dosięgnął"- zaśmiał się i uciekł.
Bin pobiegł za nim krzycząc.
-"A Chana już znasz"- powiedziała Hyun odwracając wzrok od dwójki, która aktualnie lata oo całym terenie zielonym.
-"Jak? Kiedy?"- zapytał od razu Jung.
Lekko się spiąłem. Co mam powiedzieć? Muszę skłamać, ale co jeżeli Chan powie prawdę albo to ja muszę coś wymyśleć?
Spojrzałem błagalnie na łososiowowłosego oczekując ratunku. Jednak Hwang był bardziej zajęty oglądaniem jak Changbin przerzuca sobie przez ramię Seungmina.
-"Przedwczoraj wpadliśmy na siebie na korytarzu i zamieniliśmy kilka zdań"- nim zdołałem złapać za rękaw bluzki Hyunga, Chan odpowiedział na pytanie.
Popatrzyłem w stronę blondyna. On razem z Woosan patrzyli na mnie oczekując potwierdzenia.
Szybko pokiwałem twierdząco głową. -"Tak, wbiegłem na niego i tak jakoś trochę pogadaliśmy"-
-"Hyuuung zostaw mnieeee"- przeciągnął Kim.
Nawet nie zauważyłem kiedy ta dwójka znalazła się obok nas.
-"Nie trzeba było ze mną zadzierać Minnie"- odparł starszy i zrobił kilka kółek wokół własnej osi przez co młodszy brunet pisnął.
-"Jak się czujesz Channie Hyung?"- zapytałem półtonem wykorzystując fakt, że uwaga reszty jest skierowana na ciemnowłosych.
Bang wyglądał na lekko zaskoczonego moim pytaniem.
-"Dzisiaj jest dobrze. Jestem co prawda lekko zmęczony, ale to nic takiego"- odpowiedział uśmiechnięty.
Cieszy mnie to. Wczoraj naprawdę napędził nam stracha. Tymbardziej Hyunjinowi.
-"A ty Lixie? Jak się czujesz?"- spytał używając zdrobnienia, którego wcześniej tylko Hyunjin używał.
Nie wiem jak się czuję z tym faktem, ale chyba to polubię. Lubię to zdrobnienie.
-"Też dobrze"- odparłem krótko uśmiechając się.
Powiedziałem to z przyzwyczajenia. Ale to raczej nic złego co nie? Nie chcę aby moje negatywne emocje na kogoś wpływały. Wolę zarażać optymizmem. To lepsza opcja.
Starszy przytaknął i poczochrał moje włosy. Włączyliśmy się do rozmowy z pozostałymi. Opowiadaliśmy o sobie jakieś ciekawostki abyśmy lepiej się poznali.
-"Nie umiem zasnąć bez przytulania kogoś lub czegoś"- oznajmiłem kiedy nadeszła moja kolej.
-"Prawda, czasem przychodzi do mnie w środku nocy i po prostu się kładzie obok i się wtula"- powiedział Hyunjin. -"Na początku jest przyjemnie, ale po kwadransie czuję się jakbym miał się ugotować. Jednak nic nie zrobię bo nie chcę go wtedy obudzić"-
-"San też tak robi"- odezwał się Woo. -"Zawsze jak śpimy razem to nie ważne co on musi się do mnie tulić"-
-"Bo tak jak Felix nie zasnę inaczej"- wytłumaczył Choi. -"Zresztą ty sam mówisz abym zamiast Shibera tulił ciebie, więc to robię"- brunet odbił piłeczkę.
Nastała chwilowa cisza podczas której Jung wyglądał jakby intensywnie nad czymś myślał.
-"Faktycznie"- powiedział jasnowłosy zapewnw sam do siebie co wywołało śmiech reszty.
Po uspokojeniu się kontynuowaliśmy rozmowy. Jednak zostały one po czasie przerwane przez dzwonek na lekcję.
˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧˚✧ ₊˚ʚ♡ɞ ˚₊ ✧ ゚
-------------------------------
Witam, to chyba jest trochę dłuższy rozdział I guess.
No, dobrze się bawię to pisząc, tyle powiem.
Good day/night 💜
CZYTASZ
Please don't save me again |Chanlix|
أدب الهواة-"Dlaczego mnie powstrzymałeś?"- to pytanie słyszał za każdym razem. Zawsze też padała ta sama odpowiedź. Już tyle osób uratował, więc tym razem też tak będzie. Pomoże mu ujrzeć barwy w życiu i będzie szczęśliwy, jak reszta. Tylko... Życie nie zaw...