Dwa tygodnie później...
Zegar tykał, a z każdym wydanym dźwiękiem sprawiał, że moje serce biło coraz szybciej. Moją jedyną ulgą był kubek w moich dłoniach. Ściskałam go mocno, czując chłód porcelany i dając sobie tym samym pewną formę komfortu w tej niepewnej chwili. Moje oczy były przyklejone do ekranu, oczekując, aż obraz pojawi się przed moimi oczami. Każda sekunda wydawała się wiecznością, a każdy dźwięk w pokoju zdawał się być zagłuszony przez ten nieustanny, uporczywy tyk zegara. Rzuciłam okiem na urządzenie, które wskazało równo godzinę osiemnastą, a jednocześnie na telewizorze pojawiła się czołówka wiadomości sportowych. Przełknęłam ślinę widząc dziennikarkę, która siedząc przy specjalnej ladzie, przywitała się z widzami, ogłaszając wiadomości z ostatniej chwili.
Takie coś chyba raz w życiu się zdarzało, więc nie mogłam tego przegapić. Dodatkowo lubiłam dołować się jeszcze bardziej, a obejrzenie dzisiejszej emisji było idealnym na to planem.
Poruszyłam się niespokojnie na kanapie, wsłuchując się w przyjemny głos prezenterki. Mimo jego delikatności nadal miałam wrażenie, że to tylko sekundy, aż jej głos zrobi się szorstki, oceniający, kiedy jej oczy przeczytają jedną z wiadomości.
Wiadomości o moim zwolnieniu.
Gdy na ekranie pojawił się napis dotyczący FC Barcelony, moje ciało instynktownie napięło się. Chociaż wiedziałam o decyzji klubu od dawna, słysząc oficjalne ogłoszenie o "zakończeniu współpracy z trenerką Maddison Davies", uczucie było wręcz nie do opisania. W momencie, w którym moje serce stanęło i podeszło mi do gardła, zdałam sobie sprawę, że to wszystko się dzieje na moich oczach. Właśnie świat dowiedział się o moim zwolnieniu. Nie było już szansy na odwrót.
– Szok dla fanów FC Barcelony. Maddison Davies, trenerka klubu, zwolniona tuż przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów. Na miejscu przed siedzibą Rady Zarządu FC Barcelony znajduje się nasz reporter, Alejandro Cordero.
Zacisnęłam usta, obserwując młodego chłopaka, który pojawił się na ekranie, a w jego tle było widać główne biuro Prezesa FC Barcelony.
– Szokująca nowina dla fanów FC Barcelony. Dzisiejszego dnia, Rada Zarządu FC Barcelony na konferencji prasowej poinformowała o zwolnieniu trenerki Maddison Davies z klubu. Jak mówi prezes FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu, decyzja ta została podjęta po głębokim przemyśleniu i analizie dotychczasowych osiągnięć oraz perspektyw na przyszłość drużyny. Maddison Davies, która objęła stanowisko trenerki w FC Barcelony w poprzednim sezonie, przyczyniła się do wielu sukcesów klubu, doprowadzając go do ćwierćfinału tegorocznej Ligi Mistrzów. Z dokładniej nieznanych powodów zarząd podjął trudną decyzję o zakończeniu współpracy z trenerką. W najbliższym czasie zarząd FC Barcelony rozpocznie poszukiwania nowego trenera, jednak na ten moment to Josep Guardiola ponownie weźmie pod swoje skrzydła zawodników Barcelony, jednak swoją kadencję zakończy tuż po Lidze Mistrzów. Josep Guardiola ogłosił na swoich mediach tego ranka, że to jego ostatnie miesiące jako trener klubu. Klub zapewnia, że wszystkie działania związane ze zmianą na stanowisku trenera są podejmowane w najlepszym interesie FC Barcelony i jej kibiców. Informacje dotyczące kolejnych kroków oraz planów na przyszłość zostaną przekazane w najbliższych dniach. Oddaję głos Alvaro Ragozziemu, który znajduje się pod Camp Nou, gdzie zebrało się około kilkuset fanów, którzy domagają się wyjaśnienia nieoczekiwanego zwolnienia Davies.
Następnie pojawił się mężczyzna przed Camp Nou, miejscu, na którego betonie postawiłam swoje ostatnie kroki dwa tygodnie temu, żegnając się z pewnym rozdziałem w moim życiu.
– Dziękuję, Alejandro. Dzisiejsza noc nie będzie spokojna dla fanów FC Barcelony. To właśnie tutaj, przed stadionem Camp Nou, zebrały się setki fanów po dzisiejszej konferencji prasowej, na której została ogłoszona informacja o odejściu trenerki.

CZYTASZ
boys like you • neymar jr
FanfictionCzy próba ocalenia od porażki jednego z najlepszych klubów piłkarskich w dziejach może dać początek pewnej, specyficznej relacji?