Rozdział 15 BRACIAK

31 3 4
                                    

Kilka dni później niespodziewanie z wizytą do Artura wpadł jego brat Kamil. Jak się później miało okazać nie była to zwykła rodzinna wizyta:

*dzyn dzyn*
Artur: Beata!! Otworzysz? *zapytał przewracając się na łóżku na drugi bok*
Beata: Ty otwórz, ja jestem w ciąży i muszę się wyspać.
Artur: Jezu, a podobno ciąża to nie choroba. *przewrocil oczami i wstał*
Artur: Kamil? Co ty tu robisz o 6 rano?
Kamil: No cześć brat, tak wpadłem w odwiedziny chyba nie masz nic przeciwko?
Artur: Nie no nie, wchodź. Daj mi chwilę pójdę się ubrać. Zrób sobie kawy czy coś.
Kamil: Dobra dobra.

5 minut później:
Kamil: No fajnie się tu urządziliście, dawno się nie widzieliśmy. A gdzie Beata i młody?
Artur: Beata śpi a Patryk jest u dziewczyny. *mówi zaspanym głosem*
Kamil: A dobra czaję.
Artur: Stary trochę cię już znam i domyślałem się że to nie są zwykłe rodzinne odwiedziny co nie?
Kamil: No dobra, masz mnie.
Artur: Co tym razem? Znowu zjebales "robotę" i Szprycha się wkurzył?
Kamil: Bardzo śmieszne wiesz. Nie o to chodzi.
Artur: No to mów bo noc nas tu zastanie.
Kamil: Pamiętasz Zuze prawda?
Artur: No pamiętam.
Kamil: No i ostatnio mi powiedziała, że jest w ciąży.
Artur: No to gratulacje, Beata też jest w ciąży dzieciaki będą się mogły razem bawić.
Kamil: No właśnie nie dokonca. Bo ja nie jestem gotowy na dziecko.
Artur: Czekaj czekaj, czy Ty mi chcesz powiedzieć, że zostawiłeś biedną dziewczynę w ciąży?
Kamil: To nie tak. To wszystko nie tak miało wyglądać. Zresztą to nie jest największym problem.
Artur: No to mów.
Kamil: No bo ojcem Zuzy jest "Długi" i ona już mu napewno powiedziała o tym wszystkim.
Artur: Japierdole, przecież on cię zabije chłopie.
Kamil: No wiem *😓😭*
Artur: Pojebało cię? I co że niby zamierzasz się teraz tutaj ukrywać?
Kamil: Chce zostać tylko na kilka dni, przemyśleć to wszystko.
Artur: Dobra z racji, że jesteś moim bratem daje ci 3 dni. Po tym czasie w podskokach zapierdalasz do Kamili i będziesz zgrywał najlepszego tatusia na świecie, jasne?
Kamil: Dzięki brat.
Artur: Spoko, chcesz się wykąpać czy coś? Z Elblągu to dość daleka trasa.
Kamil: No w sumie to przydałoby się.
Artur: Łazienka jest na górze, 3 drzwi po lewo. Tam na dole w szafce są ręczniki to sobie weź jakiś.
Kamil: Dobra dzięki.
Artur: Ja wracam spać. Dyżur zaczynam o 10 także no. Jak się wykąpiesz to możesz się położyć w gościnnym czy coś zjeść. Zresztą rób se co chcesz.

Godzinkę później niespodziewanie do domu wpada "Długi" ze swoją ekipą. Zaczynają oni rozwalać wszystko w okół budząc tym samym wszystkich. Wszyscy zbiegli na dół nie wiedząc co się dzieje:
Beata: Jezus Maria, co się dzieje?
Artur: Kurwa, zapytaj tego idioty. *mówi wskazując na brata*
Długi: No i co myślałeś że jak uciekniesz to cię nie znajdziemy? Złamałeś serce mojej córki więc my teraz złamiemy Ciebie. *oznajmił spokojnym głosem*
Kamil: To nie tak...
Długi: Jak nie tak? My wszystko dobrze wiemy.
Beata: Ale o co panu chodzi? Czego wy chcecie?
Długi: O to chodzi draga pani że ta łajza zostawiła moją córeczkę, samą w ciąży.
Beata: Co?? Ty tchórzu. W biały dzień nas napadają bo ty nie potrafisz wziąć odpowiedzialności za swoje czyny? *mówi wkurzona do Kamila*
Kamil: Bo wy nic nie rozumiecie, Zuza cały czas próbuje mnie niańczyć i się mną wysługuje ,,zrób to zrób tamto, przynieś to przynieś tamto"
Artur: Nie pogrążaj się. Zaraz nas tu pozabijają.
Beata: Dzwoń na policję, już.
Długi: Ani mi się waż.
Artur: I tak nic z tego bo mi telefon padł.
Beata: Jak oni nas nie pozabijają to ja osobiście cię zabije. Tyle razy ci mówiłam żebyś ładował telefon to ty oczywiście zawsze wiesz lepiej. Bo naprawdę takie trudne jest podłączenie tego cholernego kabelka do ładowarki.
Artur: Możesz nie teraz? Przepraszam bardzo za żonę, jest kochana ale ciąża ewidentnie jej nie służy. *zwrócił się do Długiego i jego pomagierów*
Długi: Doskonale rozumiem, moja żona miała tak samo w ciąży z Zuzią. Dobra wracając do tematu, nie zamierzamy wam nic złego zrobić chcemy tylko zabrać tego pajaca.
Beata: Proszę bardzo, zabierajcie go. *oznajmiła wystawiaj przestępcą szwagra*
Kamil: Wielkie dzięki *😑*

———————————————————-
No także macie kolejny rozdzialik myślę że w miarę spoko wyszedł.
nasygnallkaxvj
ErnBern21
Czekam na kolejne rozdziały u was bo zajebiście się tam u was akcja rozwija XDD

NEW Historia-zakręcone LOVE story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz