Rozdział 84 KRÓL ŻYCIA

19 3 3
                                    

Anka tak jak powiedziała tak też zrobiła i poszła odwiedzić Beatę z dzieckiem. W międzyczasie zdążyła kupić małe ubranko w karetki pogotowia dla małego Ernesta żeby nie iść tak z pustymi rękami.

Anna: Hej hej *puka i wchodzi do sali*
Beata: Oo część
Anna: Jak się czujecie? * mówi podchodząc do łóżeczka dziecka*
Beata: O dziwo jest naprawdę dobrze. Dużo lepiej niż przy Lilce. Mały też spokojny, jutro wychodzimy.
Anna: No to super, Wanda chyba naprawdę miała smaka na ten sernik haha
Beata: Chyba tak haha
Anna: A właśnie mam coś dla małego. *podaje jej torebke*
Beata: Dziękuję ale nie trzeba było.
Anna: Trzrba trzeba, otwórz
Beata: Ooo jakie słodkie 🥹 *oglada ubranko*
Anna: Artur mi mówił że powiedziałaś że to jego kopia to stwierdziłam że od małego trzeba go nakierować na przyszły zawód haha
Beata: Teraz to tylko ja muszę sobie jeszcze kupić piżamę w karetki i będziemy mieć komplet hahah. Artur już ma takie gacie, młody też to ja nie mogę zostać w tyle 😆
Anna: No widzisz i już wiem co ci kupić na urodziny hhaha
Beata: A w ogóle wiesz może gdzie jest Artur? Miał mi przywieść parę rzeczy a dalej go nie ma.
Anna: Wiesz co ciężko stwierdzić gdzie jest, ale umówił się na wieczór z Wiktorem. (Powiedziała ignorując prośbę kolegi o kłamstwo)
Beata: Boże co on znowu wymyślił
Anna: Spokojnie nie przejmuj się pewnie to nic takiego.
Beata: Oby oby bo on potrafi mieć tak pojebane pomysły że to hit, jeszcze wciągnie pewnie w coś Wiktora i to już w ogóle będzie masakra
Anna: To akurat prawda, ich dwóch razem to masakra haha
Beata: haha

Tymczasem u Artura:

W salonie siedziało trzech mężczyzn w garniturach, naprzeciwko nich usiadł Artur w czarnej koszuli i spodniach garniturowych.

Artur: Dzwoniłem do was panowie bo czas wrócić na rynek. (Zwraca się do kolegów)
Rogal: No i wkońcu mówisz z sensem.
Bażant: Ja w to wchodzę.
Młody: No kurwa ja też haha.
Artur: I to chciałem usłyszeć, polej młody tak na dobry początek.
Młody: Się robi szefie. *polał wódki do kieliszkow*
Rogal: Ma się rozumieć że Serdel o niczym nie wie tak?
Artur: Serdel to już przeszłość, a my jesteśmy przyszłością.
Bażant: A czekamy na kogoś jeszcze bo tu kieliszek dodatkowy stoi?
Artur: Tak tak na mojego przyjaciela Wiktora, zaraz powinien być.
Bażant: To ktoś ważny?
Artur: To moja prawa ręka że tak powiem.
Bażant: Rozumiem rozumiem, ale rozstaw pozostaje poprzedni prawda?
Artur: Owszem, Ty jesteś szpecem od zamków, młody jak to młody wchodzi pierwszy i sprawdza teren, Rogal jest od brudnej roboty a ja będę mózgiem operacji. Wiktor prawa ręka też się przyda ma chłop łeb na karku.
Wiktor: O kurwa sorry ale straszne korki były. *wpadł do pomieszczenia w ścioranym dresie*
Artur: No panowie to jest właśnie Wiktor, Wiktor to jest Bażant, Rogal i młody. (Wskazuje po kolei na mężczyzn)
Wiktor: Witam witam, ale nie rozumiem chyba o co tutaj chodzi.
Młody: I to ma być ten "mózg operacji"? Hahah
Rogal: Morda w kubeł Młody. Jak szef mówi że się nadaje to się nadaje.
Artur: No właśnie, po tej akcji z obiciem Wieleckiego jak spierdolił to lepię dobieram towarzyszy.
Wiktor: jakich towarzyszy? O chuj chodzi?
Bażant: Dostałeś szansę od losu panie kolego.
Młody: Taka okazja trafia się raz na milion.
Rogal: Właśnie zostałeś prawą ręką szefa największej organizacji hahah
Wiktor: Jakieh organizacji?
Rogal: Organizacji że tak powiem zajmującej się "pozyskiwaniem funduszy"😏
Wiktor: Artur?
Artur: Wchodzisz w to?
Wiktor: To jeszcze kurwa pytasz? Proste że tak. Hajs, władza i dupeczki czego chcieć więcej?
Bażant: To i to się szanuje. (Kiwa głową do młodego w geście by ten nalał wódki Wiktorowi)
Wiktor: To po jednym. (Wypijają)
Artur: Niestety zanim to wszystko się stanie trzeba zrobić powrót w wielkim stylu, 3 lata przerwy to kupa czasu. Musimy odkopać kontakty, miejscowy i odzyskać szacunek na dzielni.
Rogal: Teraz nasza fuchę przejęły jakieś gnojami, na spokojnie się ich wypierdoli.
Bażant: Ti z dwa telefony i wszystko załatwione.
Artur: No i świetnie. Wracamy panowie! Wielki powrót króla życia!
—————1——————————
Bosz dwa rozdziały jednego wieczoru to jak na obecne warunki dla mnie w chuj dużo także docencie (i dajcie swoje nexty bo się nudzę i nie mam co czytać 👹)
nasygnallkaxvj _Diablica_pisze_NS_ szyxwa ErnBern21

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 08 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

NEW Historia-zakręcone LOVE story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz