Rozdział 35 POWRÓT DO POLSKI🇵🇱

16 3 7
                                    

Nastał dzień wylotu z Hiszpanii. Po szybkim spakowaniu się (co nie było zbyt ciężkie zważając na fakt że wcześniej ktoś im zapierdol wszystkie rzeczy) małżeństwo udało się na lotnisko. Pojechali tam razem z Zdzisiem i Wiesią żeby ułatwić im podróż, z racji że tylko Artur umiał mówić po Hiszpańsku pozałatwiał wszystkie   sprawy związane z lotem. Oprócz lekkich problemów z bagażem Zdziśka i lekkich turbulencji  lot odbył się bez większych  komplikacji.
Na lotnisku czekał na nich Wiktor którego o podwózkę do domu poprosił Górą.

Artur: Cześć, dziękuję że przyjechałeś.
Wiktor: Cześć cześć, spoko nie ma sprawy. Ejej co odwaliłeś tym razem? Z tego co pamiętam wyjechałeś w jednym kawałku i bez gipsu hahah
Artur: Długa historia, później ci opowiem.
Beata: A jak Lili? Mocno dała wam w kość?
Wiktor: Właśnie byłem zdziwiony, że jest tak spokojna. Normalnie przeciwieństwo Patryka. Pamiętam jak się nim raz zajmowałem jak był mały...masakra...
Artur: To prawda, ale najgorsze było jak mu już zęby zaczęły wyrastać i czołgał się po podłodze i wszystko gryzł.
Wiktor: Do teraz mam bliznę na kostce.
Beata: A my mamy obgryzione wszystkie krzesła w kuchni..
Artur: No dobra, to jedziemy? Mszę już tylko o tym żeby się położyć we własnym łóżku i odpocząć.
Wiktor: Pewnie, jedźmy. A jak tam w ogóle było na weselu? Opowiadajcie (powiedział w drodze do auta)
Beata: Było naprawdę fajnie, ale ktoś nam zajebał wszystkie rzeczy z pokoju w hotelu.
Wiktor: Jak to? Nie zamknęliście drzwi czy co?
Beata: Artur mówi że zamknął ale teraz to już i tak nie ważne. Ważne że obiecał kupić mi te perfumy co mi ukradli.
Artur: No obiecałem, ale dopiero później się dowiedziałem ile one kosztują.
Beata: Jeśli chcesz mieć piękną, zadbaną i ładnie pachnącą żonę musisz się wykosztować.
Wiktor: Takie uroki małżeństwa przyjacielu. Każdy z nas to przerabia.
Artur: Serio też przerabiałeś perfumy za 8 stów?
Wiktor: Ile kurwa?
Artur: No taką samą miałem minę jak mi powiedziała.
Wiktor: Z czego są te perfumy? Ze zlota?
Beata: Się nie znacie jak za Diora to i tak nie tak źle.
Wiktor: Błagam cię Beata tylko nie pokazuj tych perfum Ani. Za tyle kasy to se można życie na nowo ułożyć.
Artur: Można, ale moje żona woli to wylać na siebie.
Beata: Przynajmniej nigdy nie musisz się za mnie wstydzić przy kolegach 🥺
Artur: Kochanie dla mnie to Ty możesz nawet w worku po ziemniakach chodzić i nie będę się wstydził.
Beata: Ale to słodkie, ale i tak to nic nie zmienia bo mi obiecałeś te perfumy.
Wiktor: No i szach i mat, stary.
Artur: Nie kozakuj tak bo przypadkiem może mi się wysłać link z tymi perfumami do Ani.
Wiktor: Ale zabawne 😐
Beata: Dobra weźcie się już odczepcie od moich perfum 😭
Artur: Dobra już nic nie mówię.
Beata: Swoją drogą powinieneś cieszyć się że twoja żona tak o siebie dba.
Artur: Ja się naprawdę cieszę, ale na te twoje wszystkie kosmetyczki, fryzjerów, kosmetyki, PERFUMY i ubrania to idzie pół mojej wypłaty.
Beata: A tam, bez przesady.
Wiktor: Dobra jesteśmy na miejscu.
Artur: Super, dzięki bardzo Wiktor.
Beata: Dzięki
Wiktor: Spoko, polecam się na przyszłość
Beata: Wejdziesz na kawę?
Wiktor: No w sumie mogę, zaraz Ania powinna przywieźć małą.
Artur: No to fajnie, mam tylko nadzieję że Patryk nie rozniósł nam chaty
Beata: I tak szukamy czegoś bliżej centrum to w sumie...
Artur: Oj nie nie nie, żeby kupić nowy dom najpierw przydało by się sprzedać ten, a nie sprzedamy go jeśli Patryk podczas naszej nieobecności wyburzył jakąś ścianę albo spalił pół kuchni.
Beata: Jezu nawet tak nie mów, przecież mogłoby mu się coś stać.
Wiktor: To ja wbijam pierwszy, żebyście zwały nie dostali. (Mówi i wchodzi do środka)
Beata: Patryk!
Patryk: O część wam, szybko wróciliście. Co się stało tacie?
Artur: Długa historia.. Ale ty mi lepiej powiedz co żeś zmalował?
Patryk: Ja? Nic, dlaczego pytasz?
Artur: Bo jest tutaj czyściej niż przed naszym wyjazdem, dlatego zakładam że posprzątałeś by coś zatuszować. (Mówi podejrzliwie)
Wiktor: Weź już zostaw chłopaka, posprzątał a ty się go jeszcze czepiasz.
Artur: Czepiam się bo go znam jak własną kieszeń i wiem że
—————————————————
nasygnallkaxvj ErnBern21 proszę bardzo jeśli nie śpicie to macie kolejną część do czytania 🤗

NEW Historia-zakręcone LOVE story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz