Cleo
- Chyba nie dam rady wstać.
Śmiałam się, gdy próbowałam się podnieść, ale mi się to nie udawało. Nie sądziłam, że ludzkie ciało mogło być aż tak wymęczone po orgazmie. Lub w moim przypadku - po kilku orgazmach.
Mężczyźni od razu pospieszyli mi z pomocą. Devon, Jerom i Jahmel pomogli mi wstać. Czułam się bardzo nieswojo, gdy stałam przy nich zupełnie naga. Jednak jakby na to nie patrzeć, oni również byli zupełnie nadzy.
Musiałam podeprzeć się o przedramię Deva. Moje nogi należały jakby nie do mnie. Drżały niemiłosiernie, ale się tym nie martwiłam, gdyż wiedziałam, że niebawem wrócą do normalnego stanu. Moje ciało w końcu wiele przeszło i miało prawo zachowywać się właśnie w taki sposób.
- Wszystko dobrze, aniołku? Coś ci dolega?
Spojrzałam w oczy Devona. Uśmiechnęłam się do mojego ukochanego, kręcąc głową.
- Nic mi nie jest. Jestem po prostu zmęczona.
- Zaopiekujemy się tobą - powiedział Jerom, po czym spojrzał na mojego chłopaka. - Jeśli oczywiście Devon nam na to pozwoli.
- Tym razem macie szczęście - odpowiedział Dev. - Wszyscy zatroszczyliśmy się o moją księżniczkę, więc teraz wszyscy się nią zajmiemy. Pamiętajcie, żeby nigdy nie zostawiać partnera samego po zabawach erotycznych w szczególności, jeśli towarzyszą temu elementy BDSM. Niektórzy po sesji wolą zostać sami, ale należy to uzgodnić z partnerem. Cleo, ty wolisz, jak ktoś z tobą jest, prawda?
Skinęłam głową. Może nie miałam dużego doświadczenia w świecie BDSM, ale już zdążyłam poznać pewne jego elementy. Z każdym dniem dowiadywałam się coraz więcej i na coraz więcej byłam gotowa.
- Tak. Nie chcę być teraz sama. Potrzebuję was.
Devon próbował wziąć mnie na ręce, ale jego kaleka noga dawała o sobie znać. Dlatego Jerom łagodnie zaproponował, że to on zaniesie mnie do domu. Pewnie sama dałabym radę jakoś doczłapać się do środka, ale moje ciało było naprawdę zmęczone. Poza tym czułam się świetnie, gdy traktowali mnie jak księżniczkę. Miałam przy sobie trzech niebywale seksownych mężczyzn, którzy w tej chwili byliby w stanie zrobić dla mnie wszystko. Musiałabym być niepoważna, gdybym im odmówiła.
Zarzuciłam ręce na szyję Jeroma. Mężczyzna spojrzał mi w oczy. Kątem oka zauważyłam, że Dev położył dłoń na plecach Jahmela i zatrzymał go na chwilę w ogrodzie, aby z nim porozmawiać. Byłam pewna, że mieli pomówić o scenie, która wydarzyła się chwilę temu.
Jerom wniósł mnie do środka. Posadził mnie na kanapie i zarzucił na moje ramiona koc, otulając mnie nim. Następnie poszedł do kuchni po wodę dla mnie. Nagi wrócił do salonu i usiadł na stoliku znajdującym się przede mną. Byłam pewna, że ktoś potem będzie musiał umyć ten stolik. Nie było to raczej higieniczne, ale nie zamierzałam narzekać.
Jerom odebrał ode mnie pustą szklankę i odstawił ją na bok. Sam po chwili położył dłoń na mojej głowie i nawiązał ze mną kontakt wzrokowy.
- Na pewno wszystko jest w porządku? Nie czujesz się źle?
Uśmiechnęłam się, zadowolona z jego troski. Podobało mi się to, jak czule się mną zajmował.
- Nic mi nie jest, Jerom. To było wyjątkowe doświadczenie.
- Nie czujesz się ani trochę... Nie wiem, wykorzystana?
Parsknęłam śmiechem, kręcąc głową.
- Może mi nie uwierzysz, ale nie. Było świetnie i chciałabym kiedyś to powtórzyć. Zaskoczyło mnie tylko to, że Devon uprawiał seks z Jahmelem. To było gorące i naprawdę seksowne, ale było to dla mnie zaskoczeniem.

CZYTASZ
Devon
ActionDevon podczas misji w Meksyku zauważa piękną dziewczynę, którą rozpaczliwie chce mieć. Mimo, że obiecał sobie nigdy nikogo nie porywać, zmienia zdanie na widok Cleo. Mężczyzna porywa swoją niewinną ofiarę do Iranu, gdzie mieszkają razem przez osiem...