🩷🔞56🔞💚

131 6 0
                                    

Ogarnęłam się i poszłam zrobić śniadanie. Nagle poczułam dłonie na moich ramionach. Odwróciłam się, a Bartek mnie podniósł i posadził na wyspie kuchennej. Odwrócił się na chwilę wziął wodę i podał mi ją razem z tabletka. Wzięłam ją, a ten się uśmiechnął.

- ślicznie - powiedział szczęśliwy, że ja go przyciągnęłam i zaczęłam calowac jego usta.

- oj faustynka - zaśmiał się odwzajemniając. Chciałam go tu i teraz.

- co byś chciał na śniadanko ? - spytałam aby uniknąć tematu seksu.

- hmm, wiesz co, biorę cię na maka - powiedział idąc na górę. Chłopak zszedl z kluczykami i objął mnie ramieniem. Wsiedliśmy do auta, a ten ruszył.

- ślicznie wyglądasz - powiedział kładąc dłoń na moje udo.

- ty również - powiedziałam z uśmiechem.

- będziemy musieli pojechać do szpitala, zmierzą cię, zwarzą, zbadają wzrok i do domu - odparł, a ja zaczęłam się trząść.

- csii spokojnie - powiedział kładąc dłoń na moją kobiecość, już nawet nie miałam ochoty na seks. Chłopak włożył dłoń w moje spodnie i zaczął jeździć nią po moim udzie.

- mycha spokojnie - powiedział zatrzymując się autem w kolejce na mc drive

- Bartek wiem, że chcesz dla mnie dobrze, ale ja się nie zgadzam.

- masz dwie opcje albo to albo ginekolog żeby mogli stwierdzić czy już możesz uprawiać seks wybieraj - odparł stanowczym tonem.

- co do kurwy ma badanie wzroku wagi i we zrostu z jebanym ginekologiem ? - powiedziałam wściekła.

- tak kazali tak zrobimy - odpowiedział ignorując moje sprzeciwienia się.

- a teraz wybieraj co chcesz zjeść bo zaraz podjedziemy - powiedział, a ja położyłam głowę na szybie. Chłopak zamówił swoje zamówienie i popatrzył na mnie.

- nie chce nic - odparłam jednak ten pokrecil głową i zamówił happy meala i cheeseburgera.

- zjesz je - powiedział stanowczym tonem

- ta chuj - odparłam wyciągając telefon. Chłopak mi go wyrwał i włożył do skrytki.

- chuja będziesz grała - przedżeźnił mnie, a ja zrobiłam się zła. Chłopak zatrzymał się obok jakiegoś lasku i podał mi jedzenie.

- smacznego - odparł

- nawzajem - mruknęłam nie chcąc jeść. Gdy nie zjadłam nic przez ponad dziesięć minut chłopak zaczął mnie karmić.

- weź kurwa w końcu traktuj mnie jak dorosła osobę ! - krzyknęłam, a ten podskoczył.

- robię to dla twojego zdrowia, jestem aż taki zły ? - spytał z irytacja w głosie. Byłam cicho. Chłopak odłożył rzeczy i wyszedł na dwór. Położył się na ławce zamykając oczy. Próbowałam wyjść jednak drzwi były zamknięte. Wyszłam przez drzwi kierowcy i usiadłam na ziemi mając głowę na jego żebrach.

- przepraszam, poniosło mnie - szepnęłam, a ten na mnie popatrzył

- wstań i usiądź obok bo będziesz chora - odparł.

- dobrze - odparłam siadając obok niego. Położyłam głowę na jego udach, a ten zaczął ją glaskać.

- misiu - zaczęłam

- co tam ? - spytał

- zero klotni i krzyków - powiedziałam podając mu mały palec. Złożyliśmy obietnice o zaczęliśmy jechać do ginekologa... Dojechaliśmy o usiedliśmy e poczekalni...

To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz