Następnego dnia przyjechałem na nagrywki.
Wszyscy są ? - spytałem
Nie, nie ma Faustyny - oznajmił świeży. Nagle usłyszałem zdyszaną dziewczyne.
Sorki auto nie chciało odpalić - powiedziała, a nasze wzroki się spotkały. Zauważyłem w jej oczach łzy których było coraz więcej. Chciałem do niej podejść jednak ta na to nie pozwoliła.
Zaraz przyjdę - powiedziała łamiącym głosem i pobiegła na górę.
Co jej ? - spytałem
Ty jeszcze pytasz ? - spytała Hania
No - odparłem
Idiota - burknela i poszła na górę. Kurwa wczorajsza sytuacja... Poszlem za nią, a gdy weszłam do toalety zauważyłem hanie przytulającą Faustynę. Kurwa faustynka... Od razu pożałowałem tego co zrobiłem.
Faust - nie zdążyłem dokończyć.
Wypierdalaj ! - wydarła się, a ja byłem zapatrzony w jej niestety załzawione oczy. Nienawidziłem gdy płakała, a teraz robiła to przezemnie...
Idź nie rozumiesz ?! - krzyknęła na mnie zła Hania. Stałem tam może z parę sekund aż Hania nie wypchała mnie za drzwi. Zbiegłem na dół zabrałem telefon i zacząłem kierować się do wyjścia.
Zjebales stary - oznajmił świeży.
Zamknij się ! - krzyknąłem wybiegając z domu. Pojechałem do domu gdzie zobaczyłem pana Stasia. Nie miałem ochoty na rozmowy z nim więc poczekałem aż pójdzie i wtedy przeszlem. Wszedłem do mieszkania wyciągnąłem czystą i nie bawiłem się w żadne kieliszki tylko wziąłem i wypiłem ją z gwinta. Wyciągnąłem jointa i zapaliłem chyba z trzy. Ostatkami sił wstałem i poszlem po kolejne butelki wódki. Wziąłem może z cztery wypiłem je i zasnąłem. To powtarzało się przez tydzień potem drugi i kolejny.
Od razu mówię misie, że jestem dziewczyną !!! Tylko ukrywam się b siostra ma wattpada.. XDDD
CZYTASZ
To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ Fartek
RomansaZmęczona ciągłymi przyjazdami do Wiktorii Faustyna sięgnęła po pomoc Bartka. Dzięki niemu doznała spokoju, lecz nie na długo... Faustyna wygaduje mu się z najgorętszych sekretów jednak ten nie mówi nic o swoich. Raz z znika na tydzień i wraca postrz...