🩷15💚

150 9 1
                                    

Bartuś weź się odklej na chwilę - sapnela różowowłosa

Czemu ? - spytałem tuląc się.

Bez urazy, ale tu jebie - powiedziała probojac wyczołgac się z objeć

Wytrzymasz - szepnąłem, a ta próbowała się wyślizgnąć. Mocno złapałem jej bluzkę uniemożliwiając opuszczenie łóżka.

Nie puszczę bluzki - powiedziałem, a ta wyślizgnęła się zostawiając bluzkę na łóżku. Popatrzyłem na nią zdziwionym wzrokiem, a ta otworzyła okno i drzwi balkonowe.

Japierdole jak cuchnie - powiedziala zatykając nos. Nie wiedziałem, że Faustynie jest na tyle komfortowo aby zdjąć bluzkę po tym co jej zrobiłem. Wtedy szczerze ? Czułem się chujowo.

2 lata wcześniej

Byłem strasznie rozplakany zrobiłem to pierwszy raz... Pociąłem się... Miałem dość... Moja dziewczyna popełniła samobójstwo... Schowałem żyletkę do casea i położyłem się z myślą, że chce spowrotem do maji.

3 dni wcześniej

Nie robiłem tego od 2 lat, ale Faustyna... Wyciągnąłem żyletkę z casea chwilę myśląc o tym aby zrobić kreski. Chuj robię dwie, skończyło się na dwudziestu...

Teraźniejszość

Czemu tak na mnie patrzysz ? Ubrudzilam się ? - spytała zdezorientowana

Nie... Poprostu zdjelas przy mnie bluzkę, a nie spodziewałem się, że na tyle mi ufasz po tamtym ... - powiedziałem cicho.

Mam stanik więc nic takiego widziałeś mnie na basenie i tym podobne, poza tym rozumiem cię, masz trudną sytuację dobiło cię to. kocham cię - powiedziała przytulając mnie. Odwzajemniłem to sadzając ją na moich kolanach. Ta się we mnie wtuliła, a ja ją przykryłem. Po parudziesięciu minutach nogi mi strasznie scierply, ale jeśli to cena posiadania przy sobie Faustyny to jestem w stanie ją zapłacić.

Bartuś - mruknęła

Hmm ? - odmruknołem

Kocham cię - powiedziała złączajsc nasze wargi .

Ja ciebie też - odpowiedziałem całując ją w głowę. Dziewczyna zaczęła składać pocałunki na moim jabłku Adama.

Od tego jestem ja - mruknalem, a ta się zaśmiała.

Racja - mruknęła kładąc dłonie na mojej gołej klacie. Wtedy wbiegła Wiktoria.

EJ O KURWA SORRY ! - krzyknęła i wybiegła.

Yy - powiedziałam zdezorientowana.

Nie masz bluzki - przypomniał

Aaa - odparłam

Pewnie pomyślała, że my - zaśmiałem się nie mogąc wypowiedzieć ostatniego słowa.

Mina bezcenna - zaśmiałem się co rowniez zrobiła i położyła się obok.

Musimy iść coś zjeść - pwoiddziała podnosząc się.

Zamówię coś nie idź - odparłem biorąc telefon.

No dobrze - powiedziałam

To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz