Bartuś weź się odklej na chwilę - sapnela różowowłosa
Czemu ? - spytałem tuląc się.
Bez urazy, ale tu jebie - powiedziała probojac wyczołgac się z objeć
Wytrzymasz - szepnąłem, a ta próbowała się wyślizgnąć. Mocno złapałem jej bluzkę uniemożliwiając opuszczenie łóżka.
Nie puszczę bluzki - powiedziałem, a ta wyślizgnęła się zostawiając bluzkę na łóżku. Popatrzyłem na nią zdziwionym wzrokiem, a ta otworzyła okno i drzwi balkonowe.
Japierdole jak cuchnie - powiedziala zatykając nos. Nie wiedziałem, że Faustynie jest na tyle komfortowo aby zdjąć bluzkę po tym co jej zrobiłem. Wtedy szczerze ? Czułem się chujowo.
2 lata wcześniej
Byłem strasznie rozplakany zrobiłem to pierwszy raz... Pociąłem się... Miałem dość... Moja dziewczyna popełniła samobójstwo... Schowałem żyletkę do casea i położyłem się z myślą, że chce spowrotem do maji.
3 dni wcześniej
Nie robiłem tego od 2 lat, ale Faustyna... Wyciągnąłem żyletkę z casea chwilę myśląc o tym aby zrobić kreski. Chuj robię dwie, skończyło się na dwudziestu...
Teraźniejszość
Czemu tak na mnie patrzysz ? Ubrudzilam się ? - spytała zdezorientowana
Nie... Poprostu zdjelas przy mnie bluzkę, a nie spodziewałem się, że na tyle mi ufasz po tamtym ... - powiedziałem cicho.
Mam stanik więc nic takiego widziałeś mnie na basenie i tym podobne, poza tym rozumiem cię, masz trudną sytuację dobiło cię to. kocham cię - powiedziała przytulając mnie. Odwzajemniłem to sadzając ją na moich kolanach. Ta się we mnie wtuliła, a ja ją przykryłem. Po parudziesięciu minutach nogi mi strasznie scierply, ale jeśli to cena posiadania przy sobie Faustyny to jestem w stanie ją zapłacić.
Bartuś - mruknęła
Hmm ? - odmruknołem
Kocham cię - powiedziała złączajsc nasze wargi .
Ja ciebie też - odpowiedziałem całując ją w głowę. Dziewczyna zaczęła składać pocałunki na moim jabłku Adama.
Od tego jestem ja - mruknalem, a ta się zaśmiała.
Racja - mruknęła kładąc dłonie na mojej gołej klacie. Wtedy wbiegła Wiktoria.
EJ O KURWA SORRY ! - krzyknęła i wybiegła.
Yy - powiedziałam zdezorientowana.
Nie masz bluzki - przypomniał
Aaa - odparłam
Pewnie pomyślała, że my - zaśmiałem się nie mogąc wypowiedzieć ostatniego słowa.
Mina bezcenna - zaśmiałem się co rowniez zrobiła i położyła się obok.
Musimy iść coś zjeść - pwoiddziała podnosząc się.
Zamówię coś nie idź - odparłem biorąc telefon.
No dobrze - powiedziałam
CZYTASZ
To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ Fartek
RomanceZmęczona ciągłymi przyjazdami do Wiktorii Faustyna sięgnęła po pomoc Bartka. Dzięki niemu doznała spokoju, lecz nie na długo... Faustyna wygaduje mu się z najgorętszych sekretów jednak ten nie mówi nic o swoich. Raz z znika na tydzień i wraca postrz...