Obudziłem się jako ostatni. Bolała mnie trochę głowa, ale miałem to gdzieś. Wstałem i podrapalem się po głowie. Przywitałem się z genziakami jednak nie widziałem Faustyny więc poszedłem na górę i wszedłem do mojego pokoju. Zauważyłem przebierającą się w moje ubrania. Położyłem dłonie na jej talii, a ta podskoczyła.
- Japierdole - powiedziała wciągając bluzkę.
- nie strasz - powiedziała, a ja się zaśmiałem. Usiadłem na łóżku i przyciągnąłem dziewczynę tak, że usiadła tyłem na moich kolanach. - jak tam znalazłaś hot Hiszpana ? - spytałem
- tak, ciebie - powiedziała kładąc głowe na moim ramieniu. Pocałowałem ją w głowę, a ta się uśmiechnęła i cicho mruknęła. Zacząłem jeździć dłońmi po jej ciele, a ta zaczęła cicho mruczeć.- jakiś kotek chyba wszedł do pokoju - mruknalem, a ta się do mnie odwróciła i usiadła na mnie okrakiem. Zaczęliśmy się całować, a wtedy weszła Hania.
- dobra teraz mi nie powiecie, że nie jesteście razem - powiedziała, a Faustyna wyglądała na przestraszoną. Spojrzeliśmy na siebie, a Faustyna przełknęła ślinę.
- w-wpadło mu coś do oka - zająkała siedząca na moich nogach blondynka.
- dlatego się calowaliscie ? Fausti Bartek nikomu nie powiem - powiedziała siadając obok nas. Faustyna wstała i nerwowo poprawiła bluzkę.
- Wika mnie woła - powiedziała i wyszła szybkim krokiem.
- Tobie nie odpuszczę - powiedziała
- Hania, gdybyśmy byli to byście wiedzieli - powiedziałem nerwowo
- Bartek widzę, że kłamiesz - powiedziała
- daj spokój - powiedziałem wychodząc. Przed zejściem na dół wszedłem do pokoju Faustyny i zauważyłem, że leży na łóżku i się nad czymś zastanawia. - Faustynka wszystko w porządku ? - spytałem, lecz ta nie odpowiedziała - faustynka - odparłem wchodząc do pomieszczenia i zamykając drzwi. Dziewczyna nadal nie odpowiadała. - faustysia - powiedziałem kładąc dłoń na jej udzie. - mówiłeś coś ? Przepraszam zamyśliłam się - powiedziala łapiąc ze mną kontakt wzrokowy.
- wszystko w porządku ? - spytałem
- tak - odpowiedziała
- O czym tak myślałaś ? - zapytałem podejrzliwie.
- o tamtej nocy, nagrywamy już ? - spytała
- chyba tak - odpowiedziałem podnosząc ją. Zeszliśmy na dół i zaczęliśmy nagrywać. Pojechaliśmy do galerii, a ja uciekłem do kwiaciarni i kupiłem faustynie najładniejszą róże jaka była. Stanąłem za plecami dziewczyny i dalej jej róże ( wiecie oco chodzi tak od tyłu. )
- Bartuś ? - spytała odwracając się. Gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się do mnie wzięła kwiatka i mnie przytuliła. Patryk z Wiktorią spojrzeli na siebie ze zdziwieniem w oczach, ale miałem na to wyjebane. Dziewczyna się we mnie wtuliła, a ja to odwzajemniłem. Razem z całym genzie poszliśmy na bubble tea, a po tym do maczka. Kupiłem mi i faustynie jedzenie i dosiadłem się do niej. Jej spojrzenie mówiło mi, że nie chce jeść. - smacznego faustynka - powiedziałem biorąc frytkę.
- ba - nie zdarzyła dokończyć bo jej przerwałem
- smacznego - powiedziałem, a ta że smutkiem w oczach zaczęła jeść. Gdy każdy zjadł przypomniałem sobie o jednym, NIE ZABEZPIECZALISMY SIE !
- Faustyna chodź na chwilę - powiedziałem ciągnąc jej dłoń
- co jest ? - spytała wystraszona dziewczyna
- nie zabezpieczaliśmy się - powiedziałem drżącym głosem.
- spokojnie brałam tabletki, ale masz rację trzeba kupić - powiedziała nie przejmując się.
CZYTASZ
To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ Fartek
RomanceZmęczona ciągłymi przyjazdami do Wiktorii Faustyna sięgnęła po pomoc Bartka. Dzięki niemu doznała spokoju, lecz nie na długo... Faustyna wygaduje mu się z najgorętszych sekretów jednak ten nie mówi nic o swoich. Raz z znika na tydzień i wraca postrz...