🩷🔞29🔞💚

232 7 0
                                    

Obudziłem się jako ostatni. Bolała mnie trochę głowa, ale miałem to gdzieś. Wstałem i podrapalem się po głowie. Przywitałem się z genziakami jednak nie widziałem Faustyny więc poszedłem na górę i wszedłem do mojego pokoju. Zauważyłem przebierającą się w moje ubrania. Położyłem dłonie na jej talii, a ta podskoczyła.

- Japierdole - powiedziała wciągając bluzkę.

- nie strasz - powiedziała, a ja się zaśmiałem. Usiadłem na łóżku i przyciągnąłem dziewczynę tak, że usiadła tyłem na moich kolanach. - jak tam znalazłaś hot Hiszpana ? - spytałem
- tak, ciebie - powiedziała kładąc głowe na moim ramieniu. Pocałowałem ją w głowę, a ta się uśmiechnęła i cicho mruknęła. Zacząłem jeździć dłońmi po jej ciele, a ta zaczęła cicho mruczeć.

- jakiś kotek chyba wszedł do pokoju - mruknalem, a ta się do mnie odwróciła i usiadła na mnie okrakiem. Zaczęliśmy się całować, a wtedy weszła Hania.

- dobra teraz mi nie powiecie, że nie jesteście razem - powiedziała, a Faustyna wyglądała na przestraszoną. Spojrzeliśmy na siebie, a Faustyna przełknęła ślinę.

- w-wpadło mu coś do oka - zająkała siedząca na moich nogach blondynka.

- dlatego się calowaliscie ? Fausti Bartek nikomu nie powiem - powiedziała siadając obok nas. Faustyna wstała i nerwowo poprawiła bluzkę.

- Wika mnie woła - powiedziała i wyszła szybkim krokiem.

- Tobie nie odpuszczę - powiedziała

- Hania, gdybyśmy byli to byście wiedzieli - powiedziałem nerwowo

- Bartek widzę, że kłamiesz - powiedziała

- daj spokój - powiedziałem wychodząc. Przed zejściem na dół wszedłem do pokoju Faustyny i zauważyłem, że leży na łóżku i się nad czymś zastanawia. - Faustynka wszystko w porządku ? - spytałem, lecz ta nie odpowiedziała - faustynka - odparłem wchodząc do pomieszczenia i zamykając drzwi. Dziewczyna nadal nie odpowiadała. - faustysia - powiedziałem kładąc dłoń na jej udzie. - mówiłeś coś ? Przepraszam zamyśliłam się - powiedziala łapiąc ze mną kontakt wzrokowy.

- wszystko w porządku ? - spytałem

- tak - odpowiedziała

- O czym tak myślałaś ? - zapytałem podejrzliwie.

- o tamtej nocy, nagrywamy już ? - spytała

- chyba tak - odpowiedziałem podnosząc ją. Zeszliśmy na dół i zaczęliśmy nagrywać. Pojechaliśmy do galerii, a ja uciekłem do kwiaciarni i kupiłem faustynie najładniejszą róże jaka była. Stanąłem za plecami dziewczyny i dalej jej róże ( wiecie oco chodzi tak od tyłu. )

- Bartuś ? - spytała odwracając się. Gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się do mnie wzięła kwiatka i mnie przytuliła. Patryk z Wiktorią spojrzeli na siebie ze zdziwieniem w oczach, ale miałem na to wyjebane. Dziewczyna się we mnie wtuliła, a ja to odwzajemniłem. Razem z całym genzie poszliśmy na bubble tea, a po tym do maczka. Kupiłem mi i faustynie jedzenie i dosiadłem się do niej. Jej spojrzenie mówiło mi, że nie chce jeść. - smacznego faustynka - powiedziałem biorąc frytkę.

- ba - nie zdarzyła dokończyć bo jej przerwałem

- smacznego - powiedziałem, a ta że smutkiem w oczach zaczęła jeść. Gdy każdy zjadł przypomniałem sobie o jednym, NIE ZABEZPIECZALISMY SIE !

- Faustyna chodź na chwilę - powiedziałem ciągnąc jej dłoń

- co jest ? - spytała wystraszona dziewczyna

- nie zabezpieczaliśmy się - powiedziałem drżącym głosem.

- spokojnie brałam tabletki, ale masz rację trzeba kupić - powiedziała nie przejmując się.

To Zerwanie Zmieniło Wszystko ~ FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz