PRZYGOTUJ SIE NA NAJDŁUŻSZY RODZIAL EVERLEO :
- Zobaczyłeś ją chlopcze... - powiedziała załamana matka Gosi wchodząc do pomieszczenia w którym stałem.
- Tak .- przytaknalem patrząc na puste miejsce za szybą. W miejsce gdzie jeszcze przed kilkoma minutami siedział mój cały świat a teraz jest puste. Zupełnie puste.
- Kłamiesz .- powiedziała stając obok mnie.
- Nie prawda . Widziałem ją. Rozmawiała z Panią. -odpowiedziałem oburzony. Nie miałem pojęcia o co jej chodzi. Nie spuszczałem oka z Gosi.
- I co według Ciebie się dobrze czuje ?- przeszyła mnie wzrokiem oczekując odpowiedzi.
- No tak ... była uśmiechnięta. - stwierdziłem szczerze. Może nie tryskała radością bo zmęczenia dało o sobie znać ale mię było z nią źle.
- Powinnes sam o tym wiedzieć najlepiej ze z oczu można wyczytać wszystko. Uśmiech może podrobic. Oczu nie . - z oczu kobiety zaczley plynac pojedyncze lzy. Zabolaly mnie jej słowa. Miała całkowitą rację. Za kogo ja się uważałem? - Nawet nie masz pojęcia co zobaczyłam w jej oczach jak się dowiedziała o tym ze o niej zapomniałeś. - wyszeptała płacząc.
Cholera...
- Nie mam pojęcia proszę Pani ...- westchnąlem z bezsilności.
Kurwa , ja nigdy nic nie wiem
- Zobaczyłam w nich ból , okropny pieprzowy ból! Który był przez Ciebie. Moja mała córusia teraz pewnie siedzi i płacze . To wszytko przez Ciebie !! - zaczęła krzyczeć -
Ty jej nie kochales ! - stwierdziala pchajac mnie w strone drzwi.- Co Pani mówi ? -nie mogłem z siebie nic więcej wydusić.
- Miłości powinna dawać szczęście a nie je zabierać i powodować łzy .
GOSIA :
Moja świeża rana bardzo boli . Wręcz strasznie , ale wytrzymam ten ból .
Kiedyś musi przestać boleć .
Zawinelam ranę i usiadłam bezsilne na łóżko .Zapomniał o mnie
Nagle ktoś zapukał do pokoju .
- Mogę wejść? - spytał znany mi głos. Niestey byłam za bardzo roztrzesiona żeby zidentyfikować tą osobę.
-Moment... - westchnełam wycierajac łzy. Żałosne do jakiego stopnia potrafię się dla niego posunąć.
Po ogranieciu mogę śmiało powiedzieć całej siebie podeszłam do drzwi. Cały czas w głowie miałam jedno.
Chłopaka,który zapomniał.Powoli uchyliłam drzwi. Nie chcialam nikogo widzieć. Nagle poczułam pewnien zapach. Zapach który koajrzy mi się z nie... to niemożliwe.
-Hej Gwiazdeczko . - powiedział Leondre wychylajac się zza drzwi. Na jego widok łzy zaczęły mi lecieć po policzkach.
Tak kurwielsko tęskniłam
-Odejdź. - powiedziałam ozięble kładąc się na łóżko. Kolejny raz go od siebie odpycham ale nie mogę . Poprostu nie mogę.
-Rozumiem ze mnie nie chcesz. Ja sam się sobą przydze. Tyle razy miałem Cię gdzieś ... - zatkałam mu usta swoimi. Pragnelam poczuć znowu jego bliskość.
- Leo ... - wysyczałam mu w usta. Chłopak cicho jęknął.
Chwycił mnie za biodra lekko podnosząc. Owinełam swoje nogi wokół jego tali i zlikwidowałam jakąkolwiek odległość pomiędzy nami.
CZYTASZ
( Girl) BARS AND MELODY (Friend)
FanfictionCzy istnieje człowiek który kocha ale o tym zapomina ? Który chce byc przy tobie ale nigdy go nie ma kiedy jest potrzebny ? Który łamię obietnicę ? Który odchodzi wywracając twoje zycie do góry nogami a potem znów do niego wkracza jakby nigdy nic ?