2.2

497 56 18
                                    

GOSIA :

Obudzil mnie mój najukochańszy budzik ,którego nienawidzę. Najchętniej wyrzuciłabym go przez okno.
Niechętnie wstałam i pokierowalam sie do kuchni. Artur jest jak zwykle w pracy.
No cóż ,mówi sie trudno.

Obecnie jak juz pewnie każdy wie jestem w szczęśliwym związku z Arturem Sikorskim. Skończyłam juz ten okropny okres mojego życia i na całe szczęście wymazałam z niego Leondre. Pomimo tego ze wiem kim jest i w sumie pracujemy w jednej branży nie spotkałam go ani razu na żadnej z gal.
Czasami widuje go w telewizji przy jakiś tępych wywiadach ale wtedy szybko zmieniam kanał i tyle.

Wzięłam miskę płatków po czym usiadłam na kanapie włączając telewizor. Spojrzałam na godzinę.
12:35
Pośpiesznie przełączyłam na mój ulubiony talk-show.
Tak dokładnie , Ellen Show.

Ellen własnie wchodziła na scenę. Odetchnęłam z ulgą ze jednak mnie nic nie ominęło.
Nagle telefon przerwał mi ten upragniony moment w którym Ellen miała przedstawiać gościa.
Sfurstrowana odebrałam. Usłyszałam nerwowy głos mojej matki.

- Kochanie wyłącz telewizor. - próbowała zgrywać pozory spokoju ale ja wiedziałam ze cos jest nie tak.

- Mamo co sie dzieje ? - spytałam.

- Po prostu go wyłącz ,proszę.

W tym momencie usłyszałam zapowiadający głos Ellen. Obroniłam sie w stronę ekranu telewizora i zobaczyłam.
Zobaczyłam powód tych wszystkich załamań. Zobaczyłam tego chuja przez którego moje serce było w kawałkach. Tego chuja przez którego dwa lata spędziłam w jakimś chorym ośrodku.

- Mamo muszę kończyć. Zadzwonię pózniej kocham cie ,pa. - zakończyłam szybko rozmowę po czym usiadłam wygodnie na kanapie zaciekawiona tym co ten debil powie tym razem.

- Dlaczego nie ma juz Bars and Melody ?

Dajesz Ellen dowal mu !

- Po prostu każdy z nas chciał zacząć cos sam i tyle. - powiedział bardzo sie jąkając.

Dajesz Ellen dowal mu ponownie !

- Czyli to nie ma nic wspólnego z tą dziewczyną ?

Kurwa Ellen !

- Nie... - szybko odpowiedział Devries.

- A No własnie ! Jak juz zaczęliśmy temat o niej... - nie Ellen proszę nie. - Mógłbyś opowiedzieć dokładniej co sie stało ? Dlaczego sie rozstaliście ?

Szczerze nie mam pojęcia czemu ale bałam sie jego odpowiedzi. Czy nadal będzie grał ze był we mnie naprawdę bardzo zakochany czy może powie całą prawdę ?

- Byłem po prostu gównirzem który nie doceniał tego co miał i to stracił.- powiedział ze skruszoną miną.

A jednak dalej będzie w to brnąć. Ni tak przecież jak jego fani dowiedzieliby sie prawdy pewnie nie był by juz jednym z najbardziej pożądanych artystów.

- Co w niej kochałeś ? Jaka była ?

- Była inna ,była wyjątkowa. Nie była przystosowana do tego toksycznego świata. Była trochę jak takie dziecko. Cieszyła sie z najmniejszych rzeczy dla niektórych nawet niezauważalnych. Jej nagle wybuchy złości i pokręcony charakter ,raz była słodką ,delikatną dziewczynką a za chwile dziką i namiętną kobietą. Bolało ją to ze są wypadki ze istnieje takie cos jak zło a nawet to ze dzięki sa tanie.
Ale przede wszystkim wierzyła w miłość jak nikt inny i kochała - westchnął a ja czułam jak mięknę od środka. - kochała najmocniej na świecie.

( Girl) BARS AND MELODY (Friend)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz