40.Czy to normalne, że Twoja była pisze do Ciebie smsy?!

767 37 2
                                    

          Trzy dni temu wróciliśmy z Harry'm z Wali. Było cudownie. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, a nawet Zamek Conwy. W dniu gdy mieliśmy wyjeżdżać chciało mi się płakać. To było niesamowite miejsce, a każdy dzień spędzony z Loczkiem sprawiał, że chciałam zostać tam na zawsze. Coraz bardziej uświadamiałam sobie to jak bardzo go kocham. Każdy nawet najmniejszy jego gest przyprawiał moje serce o szybsze bicie. 

Powrót do rzeczywistości i pracy był cholernie trudny. Siedziałyśmy z Perrie w mojej kuchni popijając kawę. Opowiadałam przyjaciółce wszystkie szczegóły naszego wyjazdu, strasznie się przy tym ekscytując i z uśmiechem na ustach powracając do wspomnień. W pewnym momencie rozległo się pukanie. 

-Hej- krzyknął Louis

-Cześć - rzuciłam szczerząc się szeroko gdy zobaczyłam mojego  chłopaka wraz z Tomlinsonem

Harry był smutny/zły/rozkojarzony ? Sama nie wiem ale widziałam, że coś jest nie tak. Pocałował mnie w głowę i wszyscy razem skierowaliśmy się do kuchni gdzie czekała na nas blondynka. 

-A gdzie Zayn?- oburzyła się z uśmiechem przyjaciółka

-Dojedzie za jakąś godzine- powiedział cicho Harry

-A reszta?- spytałam

-Oj wierz mi kotku, że wystarczę Ci tylko ja- zaśmiał się wyzywająco Louis  

-Co jest?- spytałam Harry'ego gdy Perrie z Louis'em poszli do salonu

-Nic- uśmiechnął się delikatnie

-Harry przecież widzę, że coś jest nie tak-powiedziałam przejeżdżając dłonią po jego policzku

-Będziemy gośćmi w pierwszym odcinku nowego programu i tak jakoś.. Kiepski dzień, tylko tyle naprawdę

-No coś Ty - uśmiechnęłam się szeroko - Nie przejmuj się na pewno będziesz świetny  

Po tych słowach złożyłam na jego ustach delikatny pocałunek. Harry pogłębił pieszczotę i staliśmy tak chwilę. Gdy weszliśmy do salonu Lou posłał nam znaczące spojrzenie. Rzuciłam w niego poduszką i przysiadłam na kanapie przyłączając się do oglądanego przez nich serialu. W pewnym momencie Styles dostał sms.

-Kto to?- powiedziałam patrząc w telewizor

-Erm - zająknął się - To Zayn- powiedział nieśmiało i szybko schował telefon

Wciąż czułam, że coś jest nie tak, że coś ukrywa. Nie chciałam go denerwować, ani robić z siebie jakiejś wariatki więc po prostu odpuściłam. Gdy usłyszałam dźwięk kolejnej wiadomości, postanowiłam się nie odzywać. Jeśli będzie chciał to sam mi powie. 

-Muszę wyjść, mam coś do załatwienia. Zdzwonimy się- powiedział całując mnie przelotnie w policzek i wyszedł. 

Siedziałam i tempo patrzyłam się w miejsce na którym siedział. Co się dzieje? Byłam zaskoczona i zdekoncentrowana jego nagłym wyjściem. No teraz to na pewno coś nie gra do cholery...

-A temu co? – zaśmiała się Perrie

-To ten nowy program- zająknął się Louis- Jade zmień kanał, ogarnijmy jakiś film- zaśmiał się

-Na pewno chodzi tylko o program?- spytałam zaniepokojona

-No jasne- delikatnie się uśmiechnął

Oglądaliśmy kolejny odcinek ,,On , ona i dzieciaki" kiedy pojawiły się reklamy. Nagle w telewizji ukazała się reklama, w której od razu rozpoznałam twarze chłopców. Gdy tylko prezenterka zaczęła mówić coś o jakimś nowym programie  Louis chciał zabrać mi pilot ale odsunęłam rękę.

Perfect for you [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz