Trzy dni temu wróciliśmy z Harry'm z Wali. Było cudownie. Zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, a nawet Zamek Conwy. W dniu gdy mieliśmy wyjeżdżać chciało mi się płakać. To było niesamowite miejsce, a każdy dzień spędzony z Loczkiem sprawiał, że chciałam zostać tam na zawsze. Coraz bardziej uświadamiałam sobie to jak bardzo go kocham. Każdy nawet najmniejszy jego gest przyprawiał moje serce o szybsze bicie.
Powrót do rzeczywistości i pracy był cholernie trudny. Siedziałyśmy z Perrie w mojej kuchni popijając kawę. Opowiadałam przyjaciółce wszystkie szczegóły naszego wyjazdu, strasznie się przy tym ekscytując i z uśmiechem na ustach powracając do wspomnień. W pewnym momencie rozległo się pukanie.
-Hej- krzyknął Louis
-Cześć - rzuciłam szczerząc się szeroko gdy zobaczyłam mojego chłopaka wraz z Tomlinsonem
Harry był smutny/zły/rozkojarzony ? Sama nie wiem ale widziałam, że coś jest nie tak. Pocałował mnie w głowę i wszyscy razem skierowaliśmy się do kuchni gdzie czekała na nas blondynka.
-A gdzie Zayn?- oburzyła się z uśmiechem przyjaciółka
-Dojedzie za jakąś godzine- powiedział cicho Harry
-A reszta?- spytałam
-Oj wierz mi kotku, że wystarczę Ci tylko ja- zaśmiał się wyzywająco Louis
-Co jest?- spytałam Harry'ego gdy Perrie z Louis'em poszli do salonu
-Nic- uśmiechnął się delikatnie
-Harry przecież widzę, że coś jest nie tak-powiedziałam przejeżdżając dłonią po jego policzku
-Będziemy gośćmi w pierwszym odcinku nowego programu i tak jakoś.. Kiepski dzień, tylko tyle naprawdę
-No coś Ty - uśmiechnęłam się szeroko - Nie przejmuj się na pewno będziesz świetny
Po tych słowach złożyłam na jego ustach delikatny pocałunek. Harry pogłębił pieszczotę i staliśmy tak chwilę. Gdy weszliśmy do salonu Lou posłał nam znaczące spojrzenie. Rzuciłam w niego poduszką i przysiadłam na kanapie przyłączając się do oglądanego przez nich serialu. W pewnym momencie Styles dostał sms.
-Kto to?- powiedziałam patrząc w telewizor
-Erm - zająknął się - To Zayn- powiedział nieśmiało i szybko schował telefon
Wciąż czułam, że coś jest nie tak, że coś ukrywa. Nie chciałam go denerwować, ani robić z siebie jakiejś wariatki więc po prostu odpuściłam. Gdy usłyszałam dźwięk kolejnej wiadomości, postanowiłam się nie odzywać. Jeśli będzie chciał to sam mi powie.
-Muszę wyjść, mam coś do załatwienia. Zdzwonimy się- powiedział całując mnie przelotnie w policzek i wyszedł.
Siedziałam i tempo patrzyłam się w miejsce na którym siedział. Co się dzieje? Byłam zaskoczona i zdekoncentrowana jego nagłym wyjściem. No teraz to na pewno coś nie gra do cholery...
-A temu co? – zaśmiała się Perrie
-To ten nowy program- zająknął się Louis- Jade zmień kanał, ogarnijmy jakiś film- zaśmiał się
-Na pewno chodzi tylko o program?- spytałam zaniepokojona
-No jasne- delikatnie się uśmiechnął
Oglądaliśmy kolejny odcinek ,,On , ona i dzieciaki" kiedy pojawiły się reklamy. Nagle w telewizji ukazała się reklama, w której od razu rozpoznałam twarze chłopców. Gdy tylko prezenterka zaczęła mówić coś o jakimś nowym programie Louis chciał zabrać mi pilot ale odsunęłam rękę.
CZYTASZ
Perfect for you [zakończone]
FanfictionJeden przypadek Jedna nieuwaga... A może jednak spotkanie Jade i Harry'ego to przeznaczenie?