#5

425 17 14
                                    


- Przypominam, że w poniedziałek, za dwa tygodnie jedziemy na tygodniową wycieczkę w okolice Londynu. Jest to nagroda, za zajęcie przez waszą klasę pierwszego miejsca w zeszłorocznej, ogólnopolskiej olimpiadzie z języka angielskiego. Mamy 7 pokoi, 3 dla dziewczyn, 3 dla chłopców plus 1 pokój dla nauczycieli. Musicie dobrać się w grupy po 5 osób i nie mogą być to grupy mieszane. Mam nadzieję, że się rozumiemy?

- A jaki nauczyciel jedzie z nami - zapytał Kuba.

- Ponieważ pan Adam Kot świetnie przygotowywał was do konkursu pojedziemy z nim - oznajmiłam.

***

Skończyłam lekcję i szłam do pokoju nauczycielskiego. Czekał tam na mnie Adam, Igor i Aleks.

- Iga zaraz kończy - poinformowali mnie.

- Ciocia - krzyknął chłopiec, po czym wzięłam go na ręce. Przytulił mnie i powiesił mi się na szyi - Mama - zobaczył kobietę.

- Naprawdę dziękujemy wam, że się nim zajmicie. Dacie radę? Jak coś to dzwońcie.

- Tak, wszystko będzie dobrze - próbowałam ją uspokoić.

- Torbę macie w wózku. Zabierzemy go jutro. Dzięki wielkie - dokończył Igor.

W trójkę pojechaliśmy do parku. Obserwowałam piękną polską jesień. Złote liście zdobiły aleję. Jak na tą porę roku było bardzo ciepło. Zatrzymaliśmy się przy placu zabaw, żeby Aleks mógł się pobawić. Wsadziłam go do huśtawki, bujałam i rozmawiałam z chłopakami.

Kuba (uczeń)

Siedząc przy komputerze dostałem SMSa od Ulki ode mnie z klasy.

Ula: Zgadnij kto widziałam w parku?! Magdę z tym facetem od anglika i jakimś bahorem!

Ja: Myślisz, że są razem? To ich dziecko?!

Ula jest moją przyjaciółką i jako jedyna z całej klasy zna mój sekret, od dawna skrywaną miłość. Z niecierpliwiwością czekałem na wiadomość od dziewczyny.

Ula: Nie wiem. Huśtali to dziecko i rozmawiali.

Ja: Może się przypadkowo spotkali?

Ula: Raczej nie.

Ja: Masz zdjęcie?

Ula: Nie, zorientowaliby się gdybym zrobiła.

Cholera, cholera, cholera. Chyba właśnie złamano mi moje serce. Jeśli to jej facet nie mam żadnych szans. Ona mi nie wygląda jednak na kogoś kto mógłby mieć już dzieci. Ma 'świeże' ciało, świetną figurę. Nie twierdzę, że każda kobieta porodzie ma obwisłe piersi, fałde na brzuchu, płaską dupe i wszędzie rozstępy, ale po prostu nie wygląda mi na matkę. Może po prostu nie chcę przyjąć tego faktu do wiadomości?
Wszedłem na stronę szkoły i próbowałem znaleźć najstarsze zdjęcie Magdy.

Ja: Ile to dziecko może mieć lat?

Ula: Ciężko stwierdzić ze 2? Może trochę mniej.

Znalazłem fotografię z przed ponad 1,5 roku. Czy może tak wyglądać świeżo upieczona mamusia? Nie znam się na tym. Zalogowałem się na moim ulubionym forum. Zacząłem pisać:

Bardzo ważna sprawa! Czy tak może wyglądać kobieta maks pół roku po urodzeniu dziecka? Jest to zdjęcie mojej wychowawczyni i muszę to wiedzieć. Pomocy!!

Dołączyłem zdjęcie zakrywając twarz nauczycielki. Liczyłem na szybkie odpowiedzi, lecz na razie włączyłem komputer i poszedłem uczyć się jebanej chemii.

NauczycielkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz