Poniedziałek, 10:12
Jakąś godzinę temu, Pan Riot, dyrektor szkoły ogłosił konkurs, dzięki któremu jedna z drużyn może wygrać bon w wysokości 40.000 RP na zakupienie nowych broni, strojów i tym podobnych. Samo współzawodnictwo polegać miało na wystawieniu z każdej z drużyn duetu mającego na celu je reprezentować. Dany ów duet musiał zaprezentować się najlepiej przed całą szkołą, na własny pogląd etyczny, do którego miał przekonać co najmniej 2/3 zebranych. Na wystawienie zawodników każda drużyna miała tydzień, a potem miesiąc na całą resztę.
Tymczasem drużyna Alpha League głowiła się która dwójka ma wziąć w tym udział.
Perspektywa Katariny:
- Ja bym wystawiła Sonę i Aatroxa - mruknęłam, stukając paznokciami o blat stołu.
- Kata, ale poważnie. Przecież ja się nie nadam - parsknęła Sona, przenosząc wzrok na Aatroxa.
- Ja tam myślę że mogłabyś iść ty z Jinx - dodał, kładąc dłoń na stole.
- O nie to odpada - parsknęłam w ramach protestu - przecież ona nawet nie słucha o czym gadamy - wskazałam na dziewczynę ruchem dłoni - tylko spójrzcie.
Niebiesko włosa była pochłonięta dyskutowaniem z Rengarem, który z kolei chyba też nie zamierzał nas słuchać.
Wymieniliśmy z pozostałą dwójką porozumiewawcze spojrzenia, po czym odchrząknęłam głośno, próbując zwrócić na siebie uwagę.
Nasza AD carry i jungler przenieśli na mnie wzrok.
- Zgadzacie się? - spytałam, wiedząc że oni nie mają pojęcia o co chodzi.
- Tak, jasne - mruknęła Jinx, udając że słuchała - co nie Ren?
- Tak tak - dodał wspomniany przez dziewczynę Rengar.
- No i wszystko jasne - powiedziałam dumnie, mrugając do Sony i Aatroxa, którzy próbowali nie wybuchnąć śmiechem.
- Ale co? - spytał Rene, drapiąc się za uchem.
- Właśnie zgodziliście się z tym, że to wasza dwójka będzie nas reprezentować - odparłam, zakładając ręce na klatce piersiowej.
- Że co?! - warknęli równocześnie.
- Spokojnie, jak już zgłosimy że to wy idziecie, będziemy mieli jeszcze miesiąc na wymyślenie tematu i całej reszty - mruknął Aatrox, unosząc dumnie głowę.
- Pffff.. idę do Starbucksa - prychnęła Jinx, po czym odwróciła głowę w stronę Rengara - idziesz też strzelić focha?
- Ale ty stawiasz - powiedział łowca, po czym ruszył za dziewczyną.
- Tyle w temacie - zaśmiała się Sona.
Perspektywa Jinx:
Weszliśmy razem z Renem do Starbucksa, stając w kolejce, aby zamówić kawę.
- Twoje imię? - spytał Ekko, który miał teraz zmianę. Był na tyle zamyślony, że nie zauważył, kto przed nim stoi.
- Jinx Jin Kessi, destruktorka światów, AD carry hasztag Alpha League - chłopak zrobił wielkie oczy, przenosząc wzrok na naszą dwójkę.
![](https://img.wattpad.com/cover/69168090-288-k791323.jpg)
CZYTASZ
Alpha League
FanfictionHej. Nazywam się Jinx Jin Kessi, chodzę do Riot United High i właśnie tutaj zaczniemy naszą opowieść. Szkoła organizuje cotygodniowe zawody, polegające na wysyłaniu nas do drugiego, wirtualnego świata. Jesteśmy podzieleni na drużyny, nie chcę się pr...