Sobota, 14:14
Perspektywa Jinx:
Siedziałam na jednym z foteli w naszym apartamencie drużynowym, czekając na resztę. Przyszłam tutaj jakiś czas temu zbierając myśli. W końcu poukładałam sobie wszystko w głowie i złączyłam pomysły w całość. Zebranie zwołałam jakieś trzydzieści minut temu.
Jako pierwsze pojawiły się Sona z Katą, ale nie otworzyłam ust dopóty, dopóki nie pojawił się Aatrox z Rengarem. (Póki co, Kayn nie uczestniczył jeszcze w spotkaniach. Do czasu.) Każde z nich zdążyło już obrzucić mnie pytającym spojrzeniem, więc nie chcąc dłużej zwlekać, zabrałam głos.
- Chciałam pomówić z wami o konkursie - zaczęłam, posyłając swojej drużynie szeroki uśmiech.
- No nareszcie! - wykrzyknęły naraz dziewczyny.
- Po długich, naprawdę długich rozmyślaniach i dziesiątkach różnych pomysłów, wpadłam na coś geeeeenialnego! - pisnęłam.
- No więc? - Aatrox najwidoczniej był już zniecierpliwiony.
- Projekt nazwałam "Czarodziejki Gwiazd" i mam zamiar sprzymierzyć się z kilkoma osobami - zrobiłam dramatyczną przerwę, za chwilę kontynuując - a na myśli mam drużynę "GNAR!", oraz Lux z Janną.
- Nie będę czarodziejką! - warknął Rengar.
- Oh nie, nie zmuszaj mnie żebym złamała Kodeks Czarodziejki! Jasne że nią nie będziesz kotku - zaśmiałam się - To co, kto chce się pobawić w strzelanego chowanego?
- Nikt Jinx - prychnął Aatrox - Ja też nie mam zamiaru być czarodziejką.
- Błysku, błysku, dostaniesz po pysku! Jesteś za brzydki na czarodziejkę!
- Sama wymyśliłaś te teksty? - Kata parsknęła śmiechem.
- A jak - posłałam w jej stronę dumny uśmiech.
- My będziemy czarodziejkami? - spytała Sona.
- Eeee... Nie - mruknęłam.
- Uff.. dobrze - Sona uśmiechnęła się.
- Jeszcze trochę i miałabym wyrzuty sumienia... Ale od pomocy i przygotowań się nie wykręcicie - wskazałam na całą czwórkę, dalej się uśmiechając.
Przeszłam przez salon kierując się w stronę drzwi.
- Całą resztę wam wyjaśnię jak tylko dziewczyny zgodzą się na sprzymierzenie z nami i zostanie Czarodziejkami Gwiazd - powiedziałam, chwytając za klamkę - To jak? Zaczynamy błyszczącą imprezę! No dobra, kto dziś pokażę pazur?
Kata wstała z miejsca podchodząc do mnie.
- Razem je przekonamy.
- Chwała Pierwszej Gwieździe! Cokolwiek to znaczy - zachichotałam.
Perspektywa Ahri:
Leżałam na kanapie, będąc wtulona we Vladimira i przeglądając story znajomych na snapie, kiedy zadzwonił do niego telefon.
CZYTASZ
Alpha League
FanfictionHej. Nazywam się Jinx Jin Kessi, chodzę do Riot United High i właśnie tutaj zaczniemy naszą opowieść. Szkoła organizuje cotygodniowe zawody, polegające na wysyłaniu nas do drugiego, wirtualnego świata. Jesteśmy podzieleni na drużyny, nie chcę się pr...