Niedziela, 14:28
Perspektywa Kayna:
Wszedłem do budynku, w którym mieściła się siedziba klubu Darkinów, gdzie czekać miał na mnie Aatrox. Umówiliśmy się tutaj po tym, jak z samego rana obudził mnie telefon od niego. Miał do mnie jakąś pilną sprawę, aczkolwiek telefonicznie nie chciał mi wyjawić jaką.
Usiadłem przy jednym ze stołów, który był zajęty przez Ostrze Darkinów. Przyjaciel podniósł na mnie spojrzenie, przyglądając się uważnie mojej osobie.
- Dostałem niepokojącego cynka od Katy - zaczął dość tajemniczo rozmowę, nie odrywając ode nie wzroku.
- I co to ma wspólnego ze mną? - spytałem, rozsiadając się wygodniej na siedzeniu.
- Bo cała sprawa kręci się wokół Jinx - na słowo "Jinx" moja świadomość się wyłączyła, przestając słuchać tego, co Aatrox ma mi do powiedzenia. Przed oczami zaczęły mi przelatywać sceny z wczorajszego wieczoru...
Retrospekcja:
[~zadedykowane Ikuś i ponczkowi ♥]
Sobota, 19:53
- Jest tu kto? - usłyszałem głos dziewczyny z piętra. Po jej krokach wywnioskowałem, że kieruje się z powrotem na parter. Chwilę później zatrzymała się przed salonem.
- Co do... - zaczęła, ale urwała w pół zdania, gdyż położyłem dłonie na jej biodrach chichocząc.
- No hej - mruknąłem do ucha Jinx, ta z kolei odwróciła się do mnie twarzą, przyglądając się mi uważnie. Jej oczy błyszczały nieziemsko.
Nagle niebieskowłosa stanęła na palcach, sięgając do moich ust. Połączyliśmy się w delikatnym pocałunku, w tej samej chwili powoli przemieszczając się w stronę salonu. Jinx na chwilę oderwała się ode mnie, lustrując mnie wzrokiem.
- Skąd ty się tutaj wziąłeś? - spytała, chichocząc.
- To nie ma znaczenia - odpowiedziałem, ponownie wpijając się w jej usta.
- Czyżbyś był na tyle szalony, żeby nie posłuchać Aatroxa? - mruknęła Jin w moje usta.
- Jestem na tyle szalony, żeby złamać obietnicę i być z kobietą którą kocham. Od samego początku. - tym razem to dziewczyna uciszyła mnie pocałunkiem.
Zacisnąłem mocniej ręce na jej biodrach, kierując się w stronę sofy. Dziewczyna pozwoliła bez cienia wątpliwości ułożyć się na kanapie.
- Jesteś piękna - szepnąłem, nie przestając jej całować.
- Wiem o tym - odpowiedziała Jinx chichocząc. Niebieskowłosa zacisnęła ręce na mojej koszulce, za chwilę ściągając ją ze mnie przez głowę. Uniosłem się na ramionach, wpatrując się w jej roziskrzone oczy.
CZYTASZ
Alpha League
Fiksi PenggemarHej. Nazywam się Jinx Jin Kessi, chodzę do Riot United High i właśnie tutaj zaczniemy naszą opowieść. Szkoła organizuje cotygodniowe zawody, polegające na wysyłaniu nas do drugiego, wirtualnego świata. Jesteśmy podzieleni na drużyny, nie chcę się pr...