Bardzo tęskniłem za Luną dlatego postanowiłem polecieć do niej. Tylko ona jest tym co mnie trzymało w Meksyku. Zwolniłem się z pracy by polecieć do mojej ukochanej przyjaciółki. Tak przyjaciółki. Niestety. Ja czuje coś więcej. Może to dlatego tu lece ? Sam nie wiem.
- Proszę wysiadać -usłyszałem głos stewardessy. - To już? Szybko minęło co ? - mówie pozytywnie do faceta siedzącego obok. Był zamyślony i zły że mu przeszkadzam. - Luna ! Nadchodzę - mówię z okrzykiem po czym wychodze z samolotu. Ten wiatr to słońce ! W sam raz do jezdzenia na rolkach. Oczywiście że nie samemu a z Luną.Ttlko gdzie ja sie podzieje ? Głupi ja o tym nie myślał. Westchnąłem. No to klops. Wyciągnąłem z walizki rolki po czym je założyłem. Potem wystarczył tylko wiatr i szybo mknąłem ulicami ego nowego dla mnie miasta. Oczywiście zagapując się. - Oj przepraszam - wymksnęło mi sie wpadając na jakoś dziewczynę. - Uważaj jak chodzisz ! - rzekła oburzona po czym wstała spojrzała na mnie a jej grymas znikł - Naprawde nie chciałem - mówie drapiąc sie po karku. - Em to ja.. zawsze nie zdarna nie wie gdzie idzie - jej ton głosu zmienił się - Jestem Jasmin - dodaje - A ja Simon - odpowiadam z uśmiechem a ona się czerwieni.
- ładne imię - wyjąkała
Uśmiechnąłem się patrząc na zegarek. Było późno więc pożegnałem
nowo poznaną dziewczynę po czym skierowałem sie do Jam&Roller czyli
miejsca gdzie Luna uwielbia spędzać czas. Dzięki miłym mieszkańców
bez problemu tam dotarłem. Ku nmojemu zdziwieniu
to miejsce było jeszcze lepsze niź opowiadała mi Luna za tto bardzo podobne
do jej snu o którym mi opowiedziała. Gdy rozejrzałem sie po budynku
od razu zauważyłem scene która mnie zaciekawiła więc podszedłem bliźej by
jej sie przyjrzeć. Odbywała sie jakaś próba
- Nico skup się - westchnął brunet odkładając pałeczki od perkusji.
- Dobrze przepraszam - powiedział drugi z chłopaków.
Powrócili do próby. Wychodziło im to na prawdę świetnie.
Mieli ogromny talent o którym mogę sobie tylko pomarzyć.
Przyjemnie się ich słuchało ale brakowało czegoś ich duecie.
Tylko czego ?
- Pedro to nie ma sensu. Potrzebujemy gitarzysty - przerwał Nico
- Wiem. Chcę na powaźżnie sie tym zając ale jak gdy nie mamy gitarzysty ?
- Em przepraszam że przeszkadzam ale szukam kogoś.
- Spoko a kogo ? - pyta perkusista
-Luny - powiedziałem rozmarzony a chłopcy wskazali tor gdzie ją odnalazłem.
- Simon ! Co tu robisz ? - podjechała do mnie rzucając sie na szyje.
- Chciałem zobaczyć czy nie wyolbrzymiiasz zalet tego miejsca
Oboje sie zaśmialiśmy po czym moja przyjaciółka wyciągneła mnie nA TOR.
Przyznam że cudownie się bawilem jezdząc na tym torze. Gdy sie obejrzałem zauważyłem Jasmin.
Pomachała mi co odwzajemnilem. Towarzyszyła jej brunetka oraz blondynka
gapiąca sie na Lunę nienawistnym wzrokiem.------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam po świętach jak obiecałam macie kolejny rozdział. Wiem, że krótki LE JAKOŚ TAK BRAK WENY... inne będą dłuższe to zależy od weny. Bardzo się staram. I mam nadzieje, że to docenicie. Na razie się żegnam ;-)
Luśka
CZYTASZ
{SoyLuna} Crees en el destino?
FanfictionHistoria wszystkich par z SL. Dwanaścioro nastolatków. 6 dziewczyn i 6ściu chlopakow. Milosc Pasja Wrotki Muzyka a także Tajemnice. Czy uwierzą w przeznaczenie jakie szykuje im los? Czy pasja i tajemnice pomogą im odnaleźć drugą połówkę?