Po występie dostaliśmy gromkie brawa. Jednak myślę, że to zasługa pocałunku Danieli i Simona.
Kto by pomyślał, że taki finał będzie miał nasz występ? Widać, że meksykanka bardzo go kocha. Sam nie wiem po co był z Ambar. Dobrze, że z nią zerwał. To nie był prawdziwy związek. Lepiej jest poczekać na miłość, taką prawdziwą niż bawić się w takie intrygi. Dla mnie prawda jest fundamentalnym pionem każdego związku. Może dlatego jestem singlem i czekam na tę jedyną. Moje przeznaczenie ma na imię Jim. Niestety ona nie kocha mnie. Co mam jej się dziwić po tym co zrobił jej i Yam Ramirro ? Nie rozumiem tego chlopaka. Przecież pobie są cudownymi dziewczynami i bardzo wrażliwymi czego on nie zauważył bo jest ślepy. Gdybym mial szanse być z Jim postąpiłbym jak najlepiej bym umiał by ją uszczęśliwić.
- Ejjej dziewczyny spokojnie Pedra wystarczy dla wszystkich - mówi mój kumpel gdy otoczył nas tabum lasek.- Autografy zdjęcia ustawcie się w kolejce - mówi
- Pedro !!!! - syczy stając przed nim wściekła Delfina
- Ejj no co kochanie? Wiesz, że cie kocham tak ?- mówi z miną szeniaczka
- Widać - syczy ciągnąc go przez tłum lasek
- Powodzenia stary - macham mu jednak tego żałuje bo dziewczyny otoczyły mnie.
- Ejjej bo mnie zabijecie - mówie z uśmiechem
- Sorry laski on jest mój - przez tłum przechodzi Jim z władczym tonem głosu
- No właśnie - kiwam głową a dziewczyna ratuje mnie od nich.
Uciekam wraz z Jim do garderoby mijając po drodze kłócącą sie Delfi z Pedro. Argentynka nie jest zadowolona z zachowania swojego chłopaka. Ale szczerze przecież on niczemu nie jest winny, że nas otoczyły dziewczyny tak ? Skoro chce być z Pedro a zespołu on nie pożuci niech się przygotuje na
więcej takich sytuacji i niech opanuje swoją zazdrość ! Niby mówi się, że jak ktoś jest zazdrosny to bardzo mu zależy i nie chce stracić drugiej połówki albo często wywołuje się zazdrość u partnera czy partnerki. Ale dla mnie to nie dopuszczalne. Przecież jak się kocha to nigdy nie zrobiłoby się takiego świństwa jak zazdrość prawda? Dla mnie nie ma '' zielonookich potworów''- Dzięki '' moja dziewczyno '' - pocałowałem policzek hiszpanki, który natychmiast się zarumienił- Spokojnie. Nie ma za co. Też uratowałeś mnie przed Ponce.- Sama też byś sie obroniła - posyłam jej uśmiech- Mam stracha przed widownią..- Spokojnie ja tam będę i Yam. Oboje będziemy Cię wspierać a ty nas - szepcze słodko.- Dziękuje. Dobry z ciebie przyjaciel - wtula się we mnie- Tylko '' przyjaciel '' naprawdę nic nie czujesz ? - pytam zasmucony- Czuje.. kocham cię ale sie boje, że ..- nie może dokończyć bo przyjaciółka ją wpyccha na scenę Do tej sceny dołańcza Yam mówiąc, że nasza kolej teraz więc wychodzimy na scenę a widownia wita nas gromkimi brawiami i okrzykami. Czuje pierwsze dzwięki melodii i staje pomiędzy przyjaciółkami. Odwracamy się do publiczności stawiając piierwsze kroki choreografii a muzyka dodaje nam odwagi.Dziewczyny dają z siebie wszystko lśniąc. Na to wszystko patrzy z niesmakiem Ramirro. Jak widać i on jest zazdrosny tylko ciekawi mnie o którą z jego byłych dziewczyn. Po 2 minutach muzyka ucicha a my kłaniamy się publiczności trzymając się za ręce po czym dziewczyny całują mnie w oba policzki i schodzimy ze sceny za kurtynę pełni satysfakcji czekając na występ trio. Pedro już pognał wepchać się pod samą scenę by tabletem swojej dziewczyny nagrać ich występ. Pracownicy Rollera przynoszą na scenę rekwizyty zamówione przez blondynkę. Wygląda na to, że ich występ będzie pełen wiatru dzięki wiatrakom skierowanynm na każdą dziewczyn. Wraz z dziewczynami patrzymy jak Daniela obejmuje Simona centralnie na oczach blondki, która odwraca wzrok. Widać, że zrobiło to na niej przykre wrażenie mimo to idzie za jazmin, która z uśmiechem wchodzi na scenę. Delfi idąca na końcu posyła brunetow buziaka a on kręci dalej. Włączam podklad do '' chicas asi '' i obserwuje cały występ. Królowa Toru stara się zachować swoją doskonałość we wszystkim i nie pozwala by pocałunek Simona i Danieli zniszczył ich występ. Przecież popularność F&S była dla niej najważniejsza tak jak opinia publiczna. Nikt nie widział jej nigdy z rozmazanyym od łez makijażu. Ta dziewczyna nie miała uczuć. Każdy to widział i wie. Po występie jednak szybko uciekła za nim reflektor zdążył ją oświetlić. Po dziewczynie nie było śladu. Uciekła gdzieś po za budynek a jej przyjaciółki szybko poleciały za nią. Zawsze były na każde jej wezwanie i robiły wszystko co chciała Diva. Czyżby to koniec jej blasku ? Zastanawiałem się nad tym razem z dziewczynami. Obie doskonale wiedziały jak czuje się Smith. Nawet jej współczuły gdyż doświadczyły tego na własnej skórze. Ból Jim odszedł w niepamięć za to Yam z każdą kolejną próbą udawania, że jest okej robiła się coraz słabsza. To tylko kwestia czasu gdy wybaczy Ramirro.- Nie dokończyłam - szepcze do mnie gdy ja czuje jej usta na swoich. Oczywiście odwzajemniam.- Ty co ? - pytam uidając, że nic nie wiem.- Chce być twoją dziewczyną taką naprawde i to nie był żart.- Kocham Cię Jim- szepcze wtulajjąc w siebie hiszpankę
CZYTASZ
{SoyLuna} Crees en el destino?
FanficHistoria wszystkich par z SL. Dwanaścioro nastolatków. 6 dziewczyn i 6ściu chlopakow. Milosc Pasja Wrotki Muzyka a także Tajemnice. Czy uwierzą w przeznaczenie jakie szykuje im los? Czy pasja i tajemnice pomogą im odnaleźć drugą połówkę?