30 {Pedro}

398 15 2
                                    

Od kilku dni nie robimy prób z zespołem. Mam przeczucie że ten projekt upadnie szybciej niź myśleliśmy. Ale w sumie teraz nie dziwie się chłopakom bo oboje startują w konkursie wrotkarskim i muszą ciągle się przygotowywać. Simon startuje z Ambar by zrobić na złość Lunie i Matteo. A Nico w ogóle się zmienił od kiedy zadaje się z Jim. Coś czuje że się w niej zakochał. Takiemu to w końcu los sie poszczęścił. A ja ? Zbliżam się do Delfiny coraz bardziej mimoże wiem że to tylko gra. Niestety dla mnie to nie jest tylko udawanie przed jej kuzynką. Ja naprawdę się w niej zakochuje. Kiedy jesteśmy sami ona jest zupełnie inną osobą. Jest pod wpływem Ambar zazwyczaj. - Chłopaki co zagramy na Openie ? - pytam na zebraniu bandu - '' Un destino '' - mówią jednocześnie - Co wy macie z tym przeznaczeniem ? - śmieje się - Nic - prycha Nico - Ta miłość wam do głów strzela. Nie myślicie racjonalnie - Taa odezwał się ten co udaje chłopaka Delfi - prycha Nico - A Simon nie jest lepszy - zauważam - Dobra dobra koniec - przemawia Alvarez W końcu sie pogodziliśmy co do piosenki i wyszło '' invesibles ''. Na szczęście skupiliśmy sie na próbie i wyszło genialnie. Tuż po niej postawiliśmy sobie drinki obgadując konkrety co do występu. Gdy wszystko było omówione musieli iść na próby z dziewczynami. Gdy odeszli zauważyłem że Delfi siedzi przy stoliku więc podszedłem do niej. - Hej Delfi - uśmiecham sie - zamówisz coś ? - Tak. Koktajl jagodowy - Wiem ulubiony kolor i owoc - mówie z uśmiechem - Skąd ty tyle o mnie wiesz ? -pyta zdziwiona - Bo lubie wiedzieć wszystko o dziewczynie która mi sie podoba - Ej co .. ? podobam ci sie ? - Sama o tym wiesz od dawna - wzdycham. - Pedro ja.. - Spokojnie wiem .. kochasz Gastona ..\ - Nie chciałam cie ranić - zaczyna - Spokojnie jestem facetem to nic takiego - wiem co czujesz.. on kocha Felicyty - wzdycha - Kiedyś ktoś ciebie pokocha a ty go.. tylko szkoda że to nie ja Szepcze smutny odchodząc. To rani że mnie nie kocha i nadal liczy na Gastona. Chciałbym wiedzieć co on w sobie takiego ma. Dlaczego jestem dla niej niewidzialny. Muzę się cieszyć chociaż z tego że mogę udawać jej chlopaka dopóki Yam i Ramirro nie wrócą di Chile. Czyli jeszcze z miesiąc. Mimo to mam nadal nadzieję że w końcu mnie zauważy i pokocha. Owszem nie jestem Gastonem który jest przystojny popularny i nadziany ale też mam swoje uczucia. Może powinienem patrzyć na nią taką jaka ona jest dla innych. Taką zołze jak Ambar. Byłoby lepiej. O wiele...

-------------------------------

Ktoś chciał więcej pedro i delfi więc prosze ;*

{SoyLuna} Crees en el destino?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz