Od poprzedniego nia nie mogę uwierzyć w wyniki konkursu. Razem z Niną zaszliśmy tak daleko.. 3 miejsce. To jest pełen sukces zważywszy na to, że młoda Simonetti nie umiała jeździć do niedawna aż ja ją nauczyłem z czego jestem dumny. Nie mogę jednak porównywać siie z Balsano czy Alvarezem ale nie jeźdze najgorzej. Ti samo moja ukochana księżniczka. Jestem zachwycony tym, że jest tak szczęśliwa. Chyba powinieniem napisać do Felicyty. Wyjąłem komórke z kieszeni logując sie na konto Rollera. Na szczęście blogerka była dostępna. Od; RollerTrack Witaj Felicyty! Tak dawno nie rozmawialiśmy ale byłem zajęty Od; Felicyty A czym to byłeś zajęty? Hej. Nawet tęskniłam. Od; RollerTracka Nawet? Phii. Byłem zajęty konkursem i dziewczyną Od Felicyty: Czyli udało ci się ją zobyć? Od RollerTrack: Tak udało. Jesteśmy bardzo szczęśliwi ale boje się, że kiedyś dowie sie o zakładzie.. Od Felicyty; Nie martw się. Jeśli ją kochasz i to pokazujesz jej to będzie dobrze. Od RollerTracka Dziękuje Felicyty. Jednak chciałbym Cię poznać.. Od Felicyty Ty mnie znasz. A ja ciebie. Przepraszam musze już iść Felicyty wylogował/a się Szkoda, że się wylogowała. Ale powiedziała, że sie znamy.. ugh nie lubie tajemnic ale teraz mam inne sprawy na głowie niź ona. Dzisiaj jest sobota a ja miałem dziś iść z Ninką na sesje z zajęć fotografi. Miała być moją muzą. Ciekawe niepradaż? Moja dziewczynaz pewnością nadaje się na modelkę. Brak jej pewności siebie. Ale to za to pokochałem swoją szarą myszkę. Poszedłem żywszym krokiem do parku niedaleko BSC i Rollera gdzie miałem spotkać się z moją dziewczyną. Wziąłem aparat a gdy już byłem w parku czekałem na nią. Spojrzałem na zegarek w oddali ją zauważyłem - Sekunda spóźnienia Panno Simonetti - zaczynam rozmowe żartem - Przepraszam skarbie miałam coś do załatwienia - tłumaczy zdyszana - Wybaczę jeśli powiesz mi o co chodzi. - stawiam warunek widząc jej zdenerwowanie - Em.. o nic - jęknęła ze spuszczoną głową - Możesz mi zaufać. Jestem twoim chłopakiem - No tak.. Dobra chodzi o mojego tate - wzdycha kurczowo trzymając moją dłoń. - A o co dokładnie? O tym, że był w Rolerze na konkursie? - No tak.. i mnie rozpoznał podczas występu dlatego nieskupiłam sie w pełni - Nie szkodzi.. i tak mamy miejsce! Jestem taki dumny - Ja też. Kocham Cię. Mimo wszystko.. starałam się jak mogłam.. - Wiem i to doceniam. Potem porozmawiamy o tacie a teraz zrobimy tą sesje? - pytam pokazując ładny aparat - To najnowszy model? - pyta a ja kiwam głową. Spryciula zabrała mi aparat by się mu '' przyjźeć badawczo'' jak to moja ninka. Kocha takie rzeczy. Traktuje go jak takiego wielkiego cukierka a sama jest małą dziewczynką. Uwielbiam to jak zatraca się w pasji czyli fotografiii tak jak Luna we wrotkach. Mamy szczęście z Mattu a ja chciałem wygrać zakład.. przecież one nie są warte zadnego zakładu nagrody czy męskiej dumy. Byliśmy głupi, że tak sądziliśmy. Nic w życiu nie mogło nam się lepszego przytrafić niź one. - Gasti wszystko dobrze? Zamyślony jesteś - zauważa gdy pozuje jej do sesji - Wcale ni. Wydaje ci się pracujmy dalej Pani Fotograf - posyłam jej buziaka - Będę mieć romans z modelem? To ekscytujące! - A ja potem modelką a ja Fotografem więc to to samo - Oczywiście jak sobie życzysz - mówi strzelając mi mase fotek w różnych pozach. Po jakimś czasie zamieniliśmy się miejscami i ona była modelką. Poprawiłem jej włosy i zdjeliśmy jej okulary. Wyglądała zjawiskowo a przy tym mimo jej negatywnej opinii była bardzo fotogeniczna. Tylko niepewnie czuła się przed obiektywem. Jej miejsce było za a moje przed przez co tak dobrze się wpasowaliśmy do siebie. Bardzo mi na niej zależy. Teraz widzę, że jesteśmy stworzeni dla siebie. Po sesji dałem jej butelkę wody mineralnej. - I jak kochanie? Podobało się? - Stanie za obiektywem tego aparatu to zaszczyt - zaśmiała się - To już wiem co kupić na gwiazdkę. Powiesz mi nad czym myślisz moja filozofko? - O tacie .. patrz.. - wskazuje mężczyzne siedzącego na ławce niedaleko - Chodz podejdziemy. Skoro wie kim jesteś - Nie.. ja sie boje prosze nie teraz.. Westchnąłem. Mężczyzna gapił się na nas a moja dziewczyna skryła się w moim torsie. Czasami jest taka odważna a jak rzyjdzie coś co zmieniłoby jej życie chowa głowe jak struś w piasku. Rozumiem ją kocham i to akceptuje. Ale wiem też, że pomogę jej się zbliźyć do ojca. Od tego ma mnie. I o tym mówiła mi Felcyty.
![](https://img.wattpad.com/cover/91793934-288-k290937.jpg)
CZYTASZ
{SoyLuna} Crees en el destino?
FanficHistoria wszystkich par z SL. Dwanaścioro nastolatków. 6 dziewczyn i 6ściu chlopakow. Milosc Pasja Wrotki Muzyka a także Tajemnice. Czy uwierzą w przeznaczenie jakie szykuje im los? Czy pasja i tajemnice pomogą im odnaleźć drugą połówkę?