28 { Simon}

410 17 3
                                    


Dziś miałem zmianę w Rollerze więc nie spotkałem się z Ambar mimo że nalegała.
Sam nie wiem czemu sie zgodziłem na to wszystko. Po prostu czułem sie zraniony.
Wiem, że nie powiniem jej uderzyć. Po prostu nie wytrzymałem i nawet nie wiem'
kiedy i jak to zrobiłem. Wiem żee mi tego nie wybaczy a ten durny Matteo ją pocieszy.

- To tylko zakład Gaston. Nie musimy nic do nich czuć
- Narobisz Lunie nadzieii - zauważa Peridia.
- A ty Ninie i dobrze ? - pytam
- To tylko zakład - prycha blondyn

Co ? Nie mogęv uwierzyć w to co podsłuchałem u tych dwóch.. ugh.. nawet
nie wiem jak ich nazwać. Co oni wymyślili ? Kurde nie jestem pewny a to wygląda jak
zakład o Lunę i Ninę. Mam tylko nadzieję że one im nie uwieżą. Są za mądre.
Podeszła do mne Ambar i przerwała podsłuchiwanie

- Mogę wiedzieć co tu robisz ? - pyta patrząc prosto na mnie
- Nie nic - odpowiadam.
- Przecież widzę że patrzysz na Matteo i Gastona - pstryka mi palcami przed oczami
- No tak no i co ? Nie mogę ?
- Podsłuchiwałeś ich - zauważa
- Też byś to robila wiesz ? Jakby chcieli skrzywdzić twoje kumpelki wiesz ?
- O czym ty gadasz ? - staje obok patrzy na Matteo
- Oto że załorzyli się o dziewczyny - zauważam.
- Oni tak zawsze. To normalne. Nie przejmuj się
- Ty wiesz ?
- Tak a co ? Nie wiesz że jak chcą nowe wrotki to robią zakłady kto komu je kupi - prycha
- Co ? Czekaj to tobie nie przeszkadxa ?
- Nie jestem z żadnym z nich więc nie - wzruszam ramionami.
- Musze powiedzieć Lunie...
- O nie ! teraz jesteś ze mną. A ona nie chce cie znać nieprawdaż
- No tak - wzdycham
- Cieszy mnie że sie rozumiemy - mówi zadowolona.

Daje mii buziaka i odchodzi. Co ja z nią mam ? W co oni grają ? I dlaczego chcą właśnie Lune ..
Nic z tej akcji nie trzyma się kupy. A raczej nie mogę uwierzyć że oni chcą zranić Lunę.
Wiem że jej nie kocha.. Musze z nią pogadać. Za nim on się do niej zbliży. Mam nawet chyba okazje..

- Luna prosze porozmawiaj ze mną - szepcze podchodząc do niej.
- Nie mamy o czym Simon. Nie po tym co zrobiłeś mi..
- Luna ja nie chciałem Cię uderzyć - odpowiadam skruszony.
- Chciałeś nie chciałeś ale to zrobiłeś ! - wywracam oczami.
- Wybaczysz mi to kiedyś ? - chwyce jej dłoń.
- Nie.. nie wiem to za wcześnie - mówi z wymuszeniem
- Czyli to już.. koniec ? - pytam. Dziewczyna podnosi wzrok na mnie.
- Jeszcze ci mało Alvarez ? - syczy Matteo stający za nią.
- Nie wtrącaj sie lepiej - podnosze głos.
- A ty sie do niej nie zbliżaj bo ja ci gębę obije - grozi mi.
- Simon, Matteo spokojnie - Luna wstaje między nami
- Wybieraj ja albo on. Ja znam prawde Matteo - sycze
- Jaką prawdę ? - pyta zdezorientowana
- Nie nic. Wszystko dobrze. A ty lepiej idz do Ambar - radzi chłopak.
- Tak Simon idż - odsyła mnie moja przyjaciółka
- Jak chcesz. Tylko nie mów że cię nie ostrzegałem - dodaje po czym wychodzę.

Niech się okłamuje i wierzy temu lalusiowi. Przecież ona wie że nie mógłbym jej nigdy okłamać
prawda ? Nie no najlepiej wierzmy mu. Włoch jest taki wpływowy i przekonujący. Wiem
że gra. I to całkiem dobrze. Przecież mogłem ich nagrać i pokazać Lunie.Uwierzyłaby mi
jestem pewien. I zobaczyła jak się staram dzięki czemu wybaczyła by mi. I olała tego włocha. Teraz naprawdę tylko związek z Ambar może mi pomóc. Ona wie o nim wszystko. Na pewno coś na niego znajdę. A to wszystko dla Luny.

- O kochanie ! - tak bardzo tęskniłam - wtula sie we mnie Ambar
- To tylko gra - mrucze jej do ucha
- A co myślałeś że sie w tobie zakocham ? Jeszcze czego - prycha.
- Wiem. Dobrze udajesz - zauważam.
- Tak jestem mistrzynią - mówi
- Jeśli tak to pomożesz mi znaależć coś na Matteo by odczepił się od Luny..
- Simon .. ja ja nie mogę - zaczyna
- Dlaczego ? - pytam zdziwiony
- Nasze rodziny się przyjaźnią. Wiesz wspólne interesy i tak dalej..
- I co z tego ? - pytam nie rozumiejąc.
- Matteo i Gaston są nie nietykalni kumasz ? - mówi odchodząc.
- Ale dlaczego ? - pytam jej lecz zniknęła.

O co tu chodzi ? Dlaczego oni są nietylni i co ich łączy do cholery !? Teraz wiem, że to coś
większego niź ich głupi zakład o dziewczyny. I tw wrotki o których mówili. To coś innego tylko co ?
Muszę się tego dowiedzieć. Za wszelką cenę !

------------------------------------------------------------------------------

Witam!

Macie monmencik Simbar w udawanym związku.

Dlaczego są nie tykalni? Tego w sumie sanmas nie wiem.. chodzi o gasteo

Myslicie ze simbar przemieni sie w prawdziwe uczucie?

Czy lumon powróci?

Czy simon powie o wszystkim Lunie

Czekam na komentarze ;*

{SoyLuna} Crees en el destino?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz