14 { Delfina }

706 36 4
                                    


Czy ja nie mogę mieć mniej problemów przez które nie mogę sie skupić nad tym co
kocham czyli blogu. Z jednej strony ta cała '' FelicytyFornow i Ambar która
chce sie dowiedzieć kim ona jest. Oczywiście to zadani spada na mnie i Jasmin.
Ale szczerze Jas brakuje jednej z klepek i to ja musze wszystko robić i poprawiać
po niej. Inną kwestią jest nie odwzajemniona miłość do Gastona, który
ledwo mnie zauważa a jesteśmy w parze w konkursie. Biedak nie ma czasu na próby
ale na szlajanie sie z Niną to ma ??!! Podeszłam do nich

- Witam księciunia. Kiedy użyczysz nam cennego czasu na próbe ? - pytam zła.
- Delfi uspokój sie - powiedział chwycąc dłonią mój bok.
- To ja nie będę przeszkadzać - mówi Simonetti
- Masz racje - sycze siadając na jej miejsce
- Nina zaczekaj - prosi błagalnie Peridia lecz ta odchodzi
- O w końcu masz czas - rzucam obojętnie.
- Nie nie mam i niew wiem kiedy będę miał. A teraz przepraszam

Mówi po czym idzie za kujonką. Poległam ! Znowu. Ugh przecież mogłam być milsza i nie
wyganiać Niny. By za nią nie poleciał przymajmniej. Ale z drugiej strony to po co on z nią tu był ?!
pewnie po korki czy coś. Bo co innego mógłby chcieć taki chłopak od kujonki ?

- Mogę zająć ci chwilkę ? - z rozmyślań wyrywa mnie głos Matteo
- Hej. Okej - mówie próbując ukryć zdenerwowanie.
- Masz sprawe
- O co chodzi ?
- Pomożesz mi ? - pyta prawie błagalnie
- No dobra. Mów
- Wiem że lecisz na Gastona
- Nieprawda ! - upieram sie czerwieniąc
- Musisz mi pomóc nie dopuścić by był z Niną
- A po co ? - pytam zaciekawiona
- Nieważne
- Okej.. Ale jak mam to zrobi ?
- Jesteś lepsza od tej kujonki. Wyśil sie troszeczke
- Sprubuje - odpowiadam
- Nie próbuj tylko niech Ci sie uda ! - syczy

Gdy odchodzi dokucza znów temu chłopakowi Luny. Ale po co nie dopuścić do związku
Gastona i Niny ? Ja mam powody owszem ale jakie on ma ? Przecież jest jego kumplem
a Peridia nigdy nie zainteresował sie kimś pokroju Niny. Chyba że ..
Chce tego co ja ! Byśmy chodzili na podwójne wrotkowe randki ! Ja z Gastonem a on z Ambar.

- Delfi podać ci coś ? - pyta Pedro

- Nie .. ale usiądz tu - chłopak wykonuje polecenie- śmiej sie ze mną - mówie po czym to robi a ja patrze na reakcje Gastona. Tak udało sie !

- a .. pamiętasz .. no .. to .. - udajemy że dobrze wspominamy stare czasy.Gaston i Nina patrzą na nas ! Widze że Gaston jest chociaż odrobine zazdrosny. przyznamPedro to świetny kelner i perkusista ale także ma talent aktorski ! I jest zabawny i przystojny. I 4 lata starszy. Ma śliczne oczka którymi wciąż sie na mnie gapi co blondyn zauważa.Nina wciąż wpatrzona w Gastona. to nie wróży dobrze.

- Dzięki Pedro - mówie pijąc koktal truskawkowy

- Nie ma za co ale masz może nazwe dla piosenki dla zespołu ? - pyta gdy czytam bloga

- patrz mamy nowego użytkownika chłopaka ! To mnie martwi. Popiera Felicyty

- też ją popieram - wtrąca- Ale to nie tylko jedno z moich zmartwień

- Jest ich więcej ? - pyta zainteresowany- Jak sie czułbyś gdybyś sie zakochał a ta osoba by cie nie widziała ? - pytam

- Niewidzialny dla niej - dodaje- Em.. no widzisz ... czekaj to dobry tytuł piosenki co ?

- Tak masz racje Delfi dziękuje - całuje mój policzek

- Spoko. - mrucze pod nosem

- Teraz tylko gitarzysta - wzdychaa j obserwuje jak Jasmin gada z Simonem, który trzyma gitare- Spytaj Simona - pokazuje na przyjaciółke i meksykańczyka

- Masz racje. dzięki jeszcze raz. Jesteś nie zastąpiona - całuje znów mój policzek.


Czuje jak sie rumienie gdy odchodzi patrze na niego. Nie jest taki zły. A to że mu pomogłamzmiękczyło mi serce. Nie mam pojęcia jakim cudem. ON MNIE CHYBA LUBI ..inaczej.Gaston jest inny dla m,nie a dla Niny taki jak Pedro dla mnie. Czy to możewskazywać iż Arias sie we mnie zakochał ?

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szykuje nam sie pelfi! Jak ja kocham pelfi! Macie pelfi! cieszta sie pelfi! Kocham pelfi!

za duzo gadam o pelfi! xddddddddd

{SoyLuna} Crees en el destino?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz