Rozdział 9

5.5K 263 75
                                    

-Witaj, mój mały brzdącu- usłyszałam głos Freda, kiedy siedziałam na błoniach.

-Witaj, mój rudzielcu- zaśmiałam się- Co cię do mnie sprowadza?

-To już przyjść nie mogę?

-Nie no, ależ oczywiście, że możesz, a gdzie zgubiłeś swojego klona?

-Georga? Poszedł zaprosić kogoś na ten Bal Bożonarodzeniowy.

-No patrz. Chłopak wziął się do roboty. Zrobiłbyś to samo- zaśmiałam się.

-Właśnie w tym celu tu przyszedłem- zdziwiłam sie- Rose Smith, czy pójdziesz że mną na bal?- spojrzał prosto w moje błękitne oczy swoimi czekoladowymi tęczówkami, a mnie zatkało.

-Jasne- uśmiechnęłam się.

Rudzielec ucieszył się po czym wziął mnie na ręce i zaczął obracać wokół własnej osi.

-Dobra Fred, wiem że się cieszysz, ale jak mnie teraz nie odłożysz to się rozmyślę- powiedziałam.

-A no tak, już już- rzekł po czym opuścił mnie na ziemię, a uśmiech nie schodził mu z twarzy.

***

Dziś miał się odbyć bal. Jednocześnie się cieszyłam i denerwowałam. Ku mojemu zdziwieniu na wydarzenie to próbował zaprosić mnie również Neville'a i Cedrik. Z bólem serca musiałam obu odmówić. No ale jak to się mówi "kto pierwszy ten lepszy". Na bal szykowałam się wraz z Hermioną.

-No, a ty Miona... Z kim idziesz? Bo nadal się nie dowiedziałam.

-To niespodzianka, dowiesz się na balu- odpowiedziała, na co ja głośno westchnęłam, a dziewczyna się roześmiała.

Po dwóch godzinach byłyśmy gotowe. Miona miała taką sukienkę:

 Miona miała taką sukienkę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A ja taką:

A ja taką:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jesteś Tylko Moja ✴ Cedrik Diggory  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz