Rozdział 36

3.4K 175 23
                                    

-Dzieciaki, przyszły listy ze szkoły!– usłyszałam panią Weasley.

-To może ja pójdę?– zapytałam Mionę i Ginny, które ścieliły właśnie łóżka.

-No dobra– odpowiedziała rudowłosa, a ja udałam się na dół.

-To tak, tu są listy dla Rose, Hermiony i Ginny– uśmiechnięta kobieta podała mi listy, a potem zwróciła się do bliźniaków, których właśnie zauważyłam- a tu dla Harry'ego, Rona, George'a i Freda– rzekła matka rudzielców i również wręczyła im koperty.

Właśnie szłam schodami do dziewczyn, kiedy ktoś chwycił mnie za rękę.

-Czego chcesz Fred?

-Porozmawiać.

-Wiesz, jakoś nie mam nastroju. Może innym razem– odpowiedziałam, po czym wyrwałam się z uścisku chłopaka i poszłam do pokoju.

–Mam listy! Ginny to dla ciebie- rzekłam po czym dałam ognistowłosej list– a to dla ciebie Hermiono.

-Nie jest tak źle, tylko dwa nowe podręczniki– rzekła Ginny– W tym od obrony przed czarną magią... Ciekawe kto będzie nas uczył w tym roku.

-Miona, halo!– pomachałam dłonia przed orzechowowłosą– Jesteś przytomna?

-Ja tylko, ja, ja– wymamrotała.

-Ty tylko, ty, ty co?

-Ja zostałam prefektem– odrzekła rozpromieniona.

-No i to był powód, dla którego zamieniłaś się w kamień? Toć to było pewne– rzekłam– No, ale i tak ci gratuluję– dokończyłam i uścisnęłam Hermionę, a Ginny uczyniła to samo.

-Może pójdziemy do chłopaków?– zaproponowała Miona.

-Możemy, ciekawe czy któryś z nich został prefektem– powiedziała Ginny, a po chwili udałyśmy się do Harry'ego i Rona.

-A temu co?– zapytałam Pottera, podczas gdy rudzielec wpatrywał się w list.

-No...- zaczął Harry, ale Ron mu przerwał.

-Jestem prefektem, jestem prefektem!

-Ty? Myślałam, że to Harry nim będzie– wypaliła Ginny.

-Nie tylko ty– mruknęła Miona.

-Oj tam, skoro Dumbledore uczynił Rona prefektem, to musi mu ufać no nie?– powiedziałam.

-Co tam masz Ronaldzie?– nagle znikąd pojawił się George i wyrwał mu list– Ty prefektem? No proszę, Freddie, patrz!– krzyknął, a zaraz obok pojawił się Fred.

-Nie wierzę, nasz młodszy braciszek prefektem– rzekł.

-Wiedziałem, że będą się naśmiewać– mruknął Ron.

-No dzieciaki, dajcie mi listy to pojadę na Pokątną i kupie wam wszystko– nieoczekiwanie w pokoju pojawiła się pani Wealsey– Ron jesteś prefektem?! Jak każdy w naszej rodzinie! Jestem z ciebie taka dumna!– krzyknęła kobieta, a następnie uściskała syna.

-A my to co? Sąsiedzi!?– prychnęli bliźniacy, jednak ich matka nie zwracała na nich uwagi.

-No dajcie te listy– rzekła– Och, Hermiono! Ty również jesteś Prefektem! Gratuluję– powiedziała, po czym przytuliła również Mionę.

-Eeee, pani Weasley, a mogę towarzyszyć pani podczas zakupów na Pokątnej?– niepewnie zapytałam.

-Ależ oczywiście kochaniutka!– odpowiedziała uradowana kobieta– To za godzinkę możemy ruszać!– uśmiechnęła się.


Jesteś Tylko Moja ✴ Cedrik Diggory  ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz