Siedziałem nieco speszony obok Anne.
Kobieta była miła, ale także wyglądała na surową, co chwilę zwracała Harry'emu uwagę że się garbi czy coś w tym stylu.
-Jest śliczna, piękne połączenie waszej dwójki, szkoda tylko że dopiero teraz ją poznałam.- brunetka zgromiła spojrzeniem Harry'ego, a on się skulił.
-Cóż, ludzie mnie nie lubią, porywano mnie bym pracował, własny ojciec mnie nawet gdzieś wywiózł, nie było kiedy pani Styles.- uśmiechnąłem się przepraszająco.
-Anne, Lou. Anne. Na panią jestem za młoda.- parsknęła kobieta.
-Uch, dobrze Anne...- uśmiechnąłem się lekko.
-Jezu, jesteś taki spięty.- zaśmiała się Gemma, rzucając we mnie winogronem.
-Dziwisz mu się? Przed nim siedzi małpa, boi się o swoje zdrowie.- parsknął Harry, łapiąc moją dłoń.
Anne zaśmiała się widząc minę swojej córki.
-Powiedział baranek z loczkami.- fuknęła.
-Hey, Darcy ma loczki!- zaprotestowałem.
-Dobrze że nie mózg po nim.- zaśmiała się.
-Stop!- krzyknałem widząc że Harry chce już odpyskować.
-Konkretnie to przyszliśmy tu po to.- podałem kobiecie dwie koperty, i Gemmie podsunąłem jedną.
-To dlatego masz pierścionek!- krzyknęła Anne, czytając zaproszenie.
-Ummm, tak wyszło?- zachichotałem.
-Jestem dumna z was!- krzyknęła Gemma rzucając się na mnie w uścisku.
Kiedy ona wstała z miejsca?!
-Omg, nie strasz!- parsknąłem oddając uścisk.
-Gemma, daj mu spokój!- zaśmiała się Anne.
-Dobra, ale chcę bratanicę.- wyjęła śpiocha z wózka i siadła z nią na kolanach.
Zaspana Darcy przechylała się z boku na bok, więc Harry podparł jej gł9wkę dłonią, a ona zasnęła.
-Cóż, jesteście młodzi ale widzę że dorośliście do tego.- uśmiechnęła się mama Harry'ego.
-Nie było wyboru. Dzięki niej mam Lou całego swojego.- uśmiechnął się, złączając nasze palce.
-Ciekawe jak zareaguje Des na tą nowinę.- zamyśliła się kobieta, a Harry zesztywniał co chyba nie jest zbyt dobrym znakiem dla nas i naszego szczęścia.
-Mam nadzieję że zrozumie i przyjmie zaproszenie.- mruknął Harry.
-Och, przestań Harry! Nie będzie źle!- uśmiechnąłem się ciepło.
-A jak z twoimi piosenkami Harry?- zapytała Anne i kontynuowaliśmy spokojnie obiad.
********************
Szykujcie się na Des'a Styles'a!
Kocham Was, zmęczona ale zadowolona z życia Kitty! 😘😘😘
![](https://img.wattpad.com/cover/113414357-288-k755194.jpg)
CZYTASZ
Little Kitten 1&2 ~ Larry
Fanfiction-W bajkach wszystko jest możliwe.- -Życie nie jest bajką!- -To jak wyjaśnisz to że mam ogon i kocie uszy?- _________________ Śliczna okładka od Marleny ❤❤❤