Rozdział 26

3.8K 297 220
                                    

-Jeżeli myślisz że gdzieś z tobą pojadę to się mylisz.- syknąłem, gdy zobaczyłem swoje walizki przy drzwiach, zaraz obok nóg mojego ojca.

-Koniec robienia z ciebie pedała, synusiu. Pakuj dupsko do samochodu.- warknął ojciec.

-Pozwolisz na to?!- zapiszczałem odwracając się w kierunku matki.

-Nic nie poradzę kochanie, on ma większe szanse na to że wygra cię w sądzie, nie chcę walczyć bo wtedy zupełnie zostanę sama.- spojrzała na mnie ze skruchą.

-Nie, tato. Ja tu mam przyjaciół. Nie pozwolę ci na wywiezienie mnie stąd. Zaraz ma przyjechać mój chło...- nie pozwolił mi dokończyć bo dostałem w twarz aż zapiszczałem i skuliłem uszy.

-Tego też się pozbędziemy.- szarpnął za mój ogon po czym na siłę wypchnął mnie z domu i wsadził do samochodu.

-Lou?- usłyszałem Harry'ego gdy uchyliłem szybę by uciec.

-Harry!!!- zapiszczałem próbując uciec, ale zostałem pociągnięty do środka za ogon i ojciec ruszył z piskiem opon.

-Lou!!!- krzyknął Harry biegnąc za samochodem.

-Żegnaj Harry, kocham cię!- zacząłem płakać, a on co raz bardziej się ode mnie oddalał, aż w końcu zniknął mi za zakrętem.

-Zamknij to okno, synu.- powiedział ojciec.

-Wolę zdechnąć na zapalenie płuc niż z tobą i z tą suką zamieszkać.- warknąłem na samą myśl o jego nowej partnerce i kochanej córeczce.

Spierdalaj kurwo.

Whoops.

-Zamknij to pieprzone okno, albo oprócz ogona utnę ci język.- wysyczał, a ja fuknąłem i zasunąłem szybę.

Oparłem się czołem o nią i zacząłem myśleć o tym gdzie zaszedłem.

Teraz nie mam już nic...

Kochającej rodziny, ukochanego mężczyzny, przyjaciół, ani nawet tej pracy!

Ach... Właśnie...

Kitty...

Nawet się nie pożegnałem...

Cholerny ojciec, nie zatrzymasz mnie żywcem tato, oj nie zatrzymasz.

W końcu zasnąłem rozmyślając nad tym jak się uwolnić od tego starego rzęcha i wrócić do swojego kochającego domu i do mojego Harry'ego.

Co jeśli on sobie teraz znajdzie innego kotka, na przykład kobietę?

Płeć żeńska nie bez powodu jest nazywana piękniejszą...

****************

Wybaczcie mi ;-;

Musiałam, ale wynagrodzę wam to robiąc maraton nocny.

Kto jest za?!

🏄🏄🏄🏄🏄🏄🏄🏄

Little Kitten 1&2 ~ LarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz