-Louis, ojciec przyjeżdża.- uśmiechnęła się smutno mama.
Ja zatrzymałem się łyżką w połowie drogi do ust.
-Nie chcę go tu.- syknąłem, a niespokojna Lottie posłała mi zaniepokojone spojrzenie.
-Nie poradzę nic. Powiedział że chce być na urodzinach syna.- powiedziała chłodno.
Odsunąłem od siebie jedzenie.
-Dziękuję już. Mam dośc.- fuknąłem i wstałem od stołu, kierując się do swojego pokoju, gdzie zabrałem się za wykonywanie prac dla wydawnictwa.
Spojrzałem w lustro wiszące na przeciw mnie i oparłem policzek o dłoń z gniewnym grymasem na twarzy.
Zdecydowanie wyglądam lepiej gdy ważę te czterdzieści osiem kilo niż jak ważyłem trzydzieści dwa.
Usłyszałem dźwięk sms'a.
Hazz: Co robisz, koteczku?
I nagle mnie olśniło i nawet nie odpisując zacząłem kreślić kształty na kartkach.
Usłyszałem ciche stuknięcie w okno.
Przerażony poderwałem się z ziemi.
Trzecia w nocy...
Musiałem zasnąć podczas rysowania...
-Louis, cholera jasna, skopię ci tą dupę ty mały gniocie jak tylko się do ciebie dostanę.- usłyszałem mamrotanie Harry'ego, na co zachichotałem z ulgą i wpuściłem bruneta.
-W końcu. Czemu mi nie odpisa... Och, wow.- urwał widząc porozwalane po całym pokoju kartki.
-Dlatego nie odpisałem.- zaśmiałem się, zamykając okno i przykleiłem się do boku Styles'a.
-Jaki ty ciepły...- westchnął i usiadł na moim dywanie, przeglądając moje prace.
-Zostaw to, zajmij się mną.- wpakowałem mu się na kolana, wsuwając palce pod jego koszulkę.
-Lou... Nie mam nic przy sobie.- jęknął gdy rozpiąłem mu rozporek.
-A kto ci powiedział że ja nie mam? Myślisz że jestem grzeczny gdy ciebie nie ma? Czasami mam chcicę.- fuknąłem, ogonem otwierając szafeczkę i podałem mu to co będzie potrzebował.
-Ach tak?- fuknął na mnie i szarpnął za moje ręce do góry, po czym wylądowaliśmy na łóżku, a ja na jego kolanach, wypięty i bez spodni i majtek.
-Trzydzieści klapsów za dotykanie się beze mnie.- warknął i zaczął liczyć, a ja kwiliłem, ale chyba się jednak do tego przekonam.
Co chwilę ocierałem się o jego kolana co było przyjemne...
*******
Zdążyłam w ostatniej minucie xD
![](https://img.wattpad.com/cover/113414357-288-k755194.jpg)
CZYTASZ
Little Kitten 1&2 ~ Larry
Фанфик-W bajkach wszystko jest możliwe.- -Życie nie jest bajką!- -To jak wyjaśnisz to że mam ogon i kocie uszy?- _________________ Śliczna okładka od Marleny ❤❤❤