-Nie wierze, że dałam się wyciągnąć na zakupy z Tobą.- mówię wykończona i siadam na kanapie w salonie Mai.
-Daj spokój, nie było tak źle... Poza tym, kupiłaś sobie sukienkę na bal w której wyglądasz jak milion dolarów. Każdy chłopak będzie Twój.-mówi Maja podjąć mi szklankę soku.
-Przestań, idę z Dylanem ważne żebym jemu się spodobała.
-Oj dziewczyno, jak on Cię zobaczy to szczęka mu opadnie!
Nagle do salonu wchodzi Will.
-Siema- mówi.
-Hej.-odpowiadam.
-O której będziecie chciały żeby was zawieść? - pyta nas Will, a my jedynie patrzymy na siebie z Mają, nie widząc o co chodzi.
-Yyy... gdzie zawieźć?- pyta Maja.
- Dzisiaj odbędzie się ostatnia impreza w roku szkolnym. Tylko nie mów, że Ty Maja Word nie wiedziałaś.- zaśmiał się Will.
- Ja... ja nie miałam pojęcia... cholera!- wstała gwałtownie z kanapy.- gdzie i o której to wszystko się zaczyna?
- Nad jeziorem o 17:00.- powiedział i ruszył na górę po schodach.- A jeszcze jedno, wymagany jest strój kąpielowy.- puścił do nas oczko po czym poszedł na górę.
- Cholera, mamy mało czasu na przygotowanie się!- powiedziała zdenerwowana.
- Przestań, jest dopiero 14:00.
-Dopiero? Chyba już... Dobra, teraz szybko pójdę na górę do pokoju, zabiorę jakiś strój kąpielowy i idziemy do Ciebie tam się przygotujemy.- powiedziała na jednym wydechu i pobiegła na górę.
Po dwudziestu minutach już byłyśmy w drodze do mojego domu. Lena szła z napchaną torbą ubrań, bo jak to ona stwierdziła, nie mogła się zdecydować, które ma wybrać.
Gdy dotarliśmy do domu była już 15:00, czyli miałyśmy dwie godziny do rozpoczynającej się imprezy.
Dlaczego szybko ustaliliśmy, że ja pójdę się kąpać jako pierwsza, a Lena wybierze sobie strój jaki chce ubrać.
Mój prysznic trwał około 15 minut, założyłam czystą bieliznę, włosy zawinęłam sobie w ręcznik i zarzuciłam na siebie szlafrok.
Wyszłam z łazienki i zauważyłam, że Lena siedzi na moim łóżku patrząc wprost na mnie z mordem w oczach.- Coś się stało?- pytam i marszczę brwi.
- Will przyjedzie po nas o 16:30 a już jest 15:30 i mamy godzinę czasu na ogarnięcie się przez to ja jeszcze nie jestem wykąpana, a mam jeszcze do zrobienia makijaż!!! Więc jeszcze mogłaś dłużej siedzieć w tej łazience!
- Daj spokój Maja! Kąpałam się tylko 15 minut.
- To ewidentnie za długo...- mówi, a ja wywróciłam oczami.
- Okeej, jak taka mądra jesteś to zobaczymy, ile ty będziesz się myć.
- Na pewno krócej niż Ty! A teraz zmykaj do garderoby i wybierz sobie ubrania... Bo nie mamy dużo czasu!- mówi i wchodzi do łazienki zatrzaskując drzwi.
- Jesteś niemożliwa.- krzyknęłam rozbawiona i udałam się do garderoby. Dobra, to ma być impreza nad jeziorem i obowiązuje strój kąpielowy, muszę założyć na siebie coś rześkiego, zwiewnego...
Nagle do moich uszu dociera dźwięk dzwoniącego telefonu. Podchodzę do szafki i odbieram nie patrząc kto dzwonił.-Tak?
-Wiktoria kochanie...
-Cześć mamo, coś się stało?
-Nie... a właściwie to tak. Potrzebne mi moje stare projekty, które są w mojej sypialni...
-Okej, to rozumem, że mam zrobić zdjęcie i Ci wysłać?
CZYTASZ
Wybór Życia ❤ W.H
Teen FictionWiktoria jest zauroczona w Dylanie, odkąd zobaczyła go po raz pierwszy w szkole. Chłopak znany jest z tego, że dziewczyny ma na jedną noc i nie bawi się w związki. Co się stanie, gdy nagle on również zacznie coś do niej czuć ? Mogłoby wydawać się...