Zapisek 17

3.5K 434 62
                                    

Chodzenie do drugiej liceum jest przyjemne, szczególnie, gdy wszyscy są tacy podekscytowani.

Już jutro odbędą się wyczekiwane ,,Dni Otwarte". Właśnie trwają ostatnie przygotowania, w których ja również biorę udział. Mam za zadanie przypinać jakieś papierowe ozdoby, lub długie łańcuchy, dziękujące za przybycie i chwalące tę szkołę.

Trochę trudno w to uwierzyć, ale cieszę się, że na twarzach pozostałych widnieją takie szerokie uśmiechy. Mimo, że za nimi nie przepadam, to ich szczęście raduje również mnie. W końcu, ile można trzymać w sobie urazę?

Mogę o niej zapomnieć, choć ten jeden raz, tak, jak i oni o niej zapomnieli.

-Taehyung?- zagadała niska dziewczyna, pochylając się w stronę piszącego chłopaka.- Dobrze zapamiętałam imię?

Blondyn uniósł do góry wzrok i pokiwał głową, dając jej znak, by kontynuowała.

-Mógłbyś mi pomóc przyczepić te wszystkie serduszka?- wystawiła przed siebie reklamówkę, a czerwone i różowe wycinki zaszeleściły.- Proszę.

-Dobrze- odpowiedział, przyglądając się jej.

Dziewczyna miała długie, brązowe włosy, jasną cerę i śmiesznie błyszczące, ciemne oczy. Posłała w jego stronę miły uśmiech i wystawiła dłoń, gdy stanął na prostych nogach.

-Chaeyoung, pierwszy rocznik- przedstawiła się, a blondyn odpowiedział jej nieufnym uśmiechem, odbierając z jej dłoni ozdoby i paczkę szpilek.

-Zajmij się tą częścią szkoły, a ja przyczepię je na dworze!

Chaeyoung pomachała do niego i pobiegła w kierunku wyjścia.

Taehyung miał możliwość tylko spojrzeć w okno i powieść wzrokiem, za wychodzącą z bramy dziewczyną, która po chwili rzuciła się w ramiona jakiegoś chłopaka i oddaliła, trzymając z nim za ręce.

Blondyn ciężko westchnął i złapał w palce jedno z serduszek, niespiesznie nim obracając.

Czekało go trochę pracy.

Thorns | Taekook✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz