Od dnia, w którym tak brutalnie przyszło mi się rozstać z Franią, minął miesiąc, a ja starałam się każdego kolejnego dnia nie popadać w panikę. Co prawda Frania co jakiś czas dzwoniła do mnie, zapewniając mnie, że u niej jest wszystko w porządku, lecz w jej głosie słyszałam coś, co za każdym razem napawało mnie niepokojem.
Nadszedł luty, a ja postanowiłam wziąć kilka dni urlopu. Nie mogłam skupić się na pracy, odpoczynek zdecydowanie był mi potrzebny.
- Hej, Lenka! – słyszę za sobą wołanie Krystiana.
Wychodziłam akurat z komisariatu. Odwracam się i witam go uśmiechem.
- No co tam? – pytam. – Tylko już mnie nie proś o nic, urlop zaczynam.
- Wiem wiem – mówi. – Ja w zupełnie... Znaczy to bardziej sprawa prywatna.
- No to mów, o co chodzi.
Widzę jak patrzy na mnie przez chwilę, po czym spuszcza wzrok.
- Może... nie tutaj... – bąka.
Jestem zaskoczona, ale pozwalam mu się wyprowadzić na zewnątrz.
- Więc o co chodzi? – dopytuję.
- Bo ja... Czy ty... – Jest wyraźnie zakłopotany. – Chciałbym cię zaprosić do kina.
- Do kina? – Robię wielkie oczy.
Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego, co właśnie mi powiedział.
- No... tak – mówi. – Na film. Niedługo Walentynki, więc pomyślałem, że... miło byłoby spędzić czas razem.
Jestem tak zaskoczona, że przez dłuższą chwilę stoję jak wrośnięta w ziemię.
- Hej, Lenka. – Krystian niepewnie kładzie mi rękę na ramieniu, co mnie przywraca do rzeczywistości.
- Ee... co? – pytam. – Eee, tak, już, poczekaj. Więc do kina, mówisz? A na jaki film?
- Wybralibyśmy coś razem – odpowiada. – Zdaję się na ciebie. No to jak?
- Zgadzam się – mówię, a on uśmiecha się.
- Super! – woła. – W takim razie wpadnę do ciebie dzisiaj wieczorem i coś wynajdziemy. Może być?
Odpowiadam skinieniem, a on, wyraźnie rozluźniony, ściska mnie za rękę.
- To do zobaczenia wieczorem – mówi.
- Do zobaczenia, Krysiu – odpowiadam, nie mogąc powstrzymać uśmiechu na widok jego miny.
- Czy ty przestaniesz wreszcie mnie tak nazywać? – pyta.
- A czy ty przyzwyczaisz się, że ja tak po przyjacielsku? – odcinam się.
- Oj, Lenka, Lenka – rzuca w odpowiedzi i odchodzi.
CZYTASZ
Lena i Krystian - Po trupach do celu
FanfictionNa samym początku, dziękuję @Martikan, za zrobienie okładki. :) Ta historia będzie o Lenie i Krystianie, parze z Gliniarzy. Niech Was nie przestraszy tytuł, to tylko metafora. :) Czy Krystian zdobędzie serce Leny? Czy Lena zrozumie wreszcie, że Krys...