Następnego dnia pojawiam się biurze naczelnika dość wcześnie.
- No co tam, Krystian? – pyta na mój widok.
- Szefie, bo jest sprawa – zaczynam niepewnie. – Moglibyśmy się z Olo zająć... pewnym śledztwem?
- No, tak się składa, że macie akurat sprawę do rozwiązania – mówi naczelnik.
- Ehm. – Odchrząkuję. – No, tak, ale... jest jeszcze jedna sprawa. Znaczy... Wie szef, bardziej prywatna.
- No to mów, o co chodzi, a nie się bawisz w kotka i w myszkę, bo cierpliwość stracę.
- Ale że Krycha jest kotkiem, a szef myszką? – Olgierd staje w drzwiach.
Odwracam się do niego z groźną miną, ale uśmiech psuje powagę sytuacji.
- Nie bawmy się w takie szczegóły – odpowiada Zarębski. – Mów, co jest grane.
- Bo ja, szefie, znalazłem dziewczynkę Jakis czas temu – odzywam się. – Wie szef, mówiłem o niej. A wczoraj dowiedziałem się, że... Zresztą, sami posłuchajcie. Tak, Olo, ty też, chodź tu.
Gdy mój przyjaciel podchodzi bliżej, wyciągam dyktafon i włączam zarejestrowane nagranie.
- To mój ojciec – wyjaśniam, widząc ich pytające spojrzenie. – Napił się wczoraj, przyszedł i się wygadał. Co mam robić? Trzeba przecież jakoś się tą sprawą zająć.
- Możecie zająć się tą sprawą – stwierdza Zarębski po namyśle. – Ale bardzo ostrożnie. Nie mamy żadnych akt, więc odgrzebanie tego i dojście do prawdy będzie trudne.
- A nie można po prostu poczekać, aż twój ojciec wytrzeźwieje, przyciągnąć go tu przycisnąć? – pyta Olo.
- Chciałbym mieć jeszcze jakieś potwierdzenie – stwierdzam. – Zanim go na dobre przesłucham. Nagranie niewiele nam daje, może powiedzieć, że był pijany, więc niczego nie pamięta.
- Co fakt, to fakt. – Olo przygryza wargę. – No dobra, to co robimy?
- Jedźcie wypytać sąsiadów – oznajmia naczelnik. – Może ktoś wam coś powie. Weźcie zdjęcie Klary i rozejrzyjcie się. A właśnie, jak ona się czuje?
- Niewiele lepiej – odpowiadam i wzdycham. – Po pracy jadę do szpitala.
Zarębski kiwa głową i odprawia nas skinieniem ręki.
* * *
Dziękuję za ponad 1800 wyświetleń i ponad 400 gwiazdek, oraz za komentarze. :) Jesteście kochani. :)
Uprzedzę wszystkie pytania o kolejną część. Najprawdopodobniej jutro. :) Czekajcie cierpliwie. :)
CZYTASZ
Lena i Krystian - Po trupach do celu
FanfictionNa samym początku, dziękuję @Martikan, za zrobienie okładki. :) Ta historia będzie o Lenie i Krystianie, parze z Gliniarzy. Niech Was nie przestraszy tytuł, to tylko metafora. :) Czy Krystian zdobędzie serce Leny? Czy Lena zrozumie wreszcie, że Krys...