Jestem zaszokowany. Jeszcze nigdy nie widziałem Leny w takim stanie. Zawsze była silna, opanowana i nie dawała się ponieść emocjom, nawet gdy chodziło o jej życie prywatne.
- Co się stało? – powtarzam.
Widziałem jej siostrę i Franię, mijały mnie, ale nawet nie zdążyłem do małej zagadać.
- Ona... Anka ją... zabrała... – udaje się jej wyksztusić.
- No nie. Więc jednak? – pytam.
- Mhm – odpowiada Lena, ocierając łzy.
- Dlaczego się na to zgodziłaś? – dopytuję. – Przecież... Cholera, Frania nie jest rzeczą, którą można przerzucać z kąta w kąt.
- Wiem o tym. – W jej głosie słychać autentyczny ból. – Ale musiałam się na to zgodzić. Tylko w ten sposób mogę sprawdzić Ankę. Ktoś musiałby ją cały czas mieć na oku. Może zrobi coś, co sprawi, że... No nie wiem. Ale one nie mogą wyjechać. Frania nie może wyjechać. I tu już nie chodzi o mnie. Tak naprawdę matką małej jest Ania, więc ona ma prawo decydować o jej życiu, ale... Przecież ona ma tu szkołę, przyjaciół... Moja siostra nie może jej od tego wszystkiego odciąć.
- przede wszystkim najpierw się uspokój – odzywam się łagodnie. – Chodź, pojedziemy odwieźć Olgierda, a potem zabiorę cię do siebie do domu. Nie możesz być teraz sama.
- O nie, Krycha, dzięki – odpowiada. – Poradzę sobie.
- Ale ja chcę ci tylko pomóc – protestuję.
- Pomożesz mi, jeżeli obaj z Olgierdem zgodzicie się mieć Ankę na oku – mówi, a ja wzdycham.
- Skoro tak chcesz...
Tak naprawdę wcale nie wyglądam na przekonanego. Mimo to idę za Leną, a chwilę później wychodzimy na zewnątrz.
CZYTASZ
Lena i Krystian - Po trupach do celu
FanficNa samym początku, dziękuję @Martikan, za zrobienie okładki. :) Ta historia będzie o Lenie i Krystianie, parze z Gliniarzy. Niech Was nie przestraszy tytuł, to tylko metafora. :) Czy Krystian zdobędzie serce Leny? Czy Lena zrozumie wreszcie, że Krys...