Wampirzyca

XIX

   Większość z wampirów skuliła głowy ze strachu. Ignoruję ich i podchodzę do Volturi

-I jak może być?-pytam się ich. 

 -Widzę, że nawet twój mate cię nie zmienił- stwierdza Kajusz. No jasne. Nikt tego zrobi. 

 -Jak wdać — mówię Idę do sali konferencyjnej i siadam na swoim miejscu. Po chwili przychodzi reszta. I zaczyna się rozmowa pokojową. 

 -Co chcecie w zamian za pokój z naszą rasą?-pyta się jakiś wampirzy radny, którego nie znam. Zaraz przecież ja znam tu wszystkich. Czyli moja rodzina musiała zatrudnić nowego wampira. Ciekawe co jeszcze przez trzy tygodnie mojej obecności się zmieniło. 

 -Wojsko — odpowiada Alfa. Ta jasne. Bo ja ci je dam. Żaden wilk tego nie dostanie. Dla wampirów moje wojsko jest bardzo cenne. 

 -Tego wam nie możemy podarować, ale za to dostaniecie szóstkę wampirów z niezwykłymi zdolnościami, które pomogą wam — oferuje Aro. Co tym razem wymyśliłeś ojcze? Będę musiała teraz wybierać kolejnych do mojego oddziału. Bo zapewne ta szóstka będzie,  od tego odział.

 -Zgoda — mówi Alfa.

Volturii podpisują się na umowie, którą przynosi im Melanii wampirza księgowa. Chociaż można ją tak nazwać, tak samo robią wilkołaki. Po kilku minutach rada się kończ. 

 -Kornelio, choć już po raz na nas — stwierdza mój mate. 

 -Dowódca wojsk zostaje tutaj, lecz jutro ją zobaczysz — mówi mój tatuś. -Dobrze — zgadza się niechętnie mój mate po kilku minutach namysłu. Podchodzi do mnie i daje mi szybkiego buziaka w usta. Potem wilkołaki wychodzą, zresztą wampiry też, ale nie wszystkie. Zostaję tylko ja z moją rodziną. -Po co miałam tu zostać?-pytam się władców. 

 -Zbierz najlepszą piątkę wampirów z mocami. Następnie razem z tobą mają się stawić w sali tronowej- rozkazuje Markus. 

 -Dobrze wujku — wychodzę z sali.

 Ruszyłam na poszukiwanie najlepszych z najlepszych. Wybrałam Jane królową bólu, Erika od czytania w myślach przez samo spojrzenie. Dziwię się tylko, że jakieś półgodziny temu nie nie użył tego daru. Justina od zmiany emocji, Alexa od tarczy oraz Nicole od zmiany pamięci. Razem z nimi idę do sali wyznaczonej na spotkanie.