XLII

1.4K 58 0
                                    

-Korni ja się boje- mówi przerażona- Czy zostaniesz ze mną do jutra?

-Tak. Weźmiemy jeszcze chłopców i zrobimy sobie wieczór oglądania bajek

-Tak!-krzyczy uradowana.

Biorę ją na ręce i idę z nią do kuchni gdzie przygotowujemy różne przekąski.

Po godzinie siedzę w pokoju Luny z maluchami. I oglądamy „Jak wytresować smoka", a następnie

„Kung fu panda" itp. Po piątej bajce wilczki przytuliły się do mnie. A ja nie mogę się ruszyć z miejsca, gdyż oni zasnęli. Więc leżę nasłuchując przez chwilę jakieś nieistotnej dla mnie kłótni, a potem planuję zemstę na drugiej rasie wampirów. Po godzinie wszystko mam już zaplanowane. Teraz tylko pojechać do Włoch i zająć się szykowaniem do ataku.

Gdy dzieci się budzą, prowadzę je do ich pokoi. Idę do swojego pokoju, przebieram się w spodnie moro, czarną bluzę i czarne superstary. Nie mam ochoty na robienie makijażu, więc go nie robię. 

WampirzycaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz