Małe kocię, tak?

238 15 0
                                    

Zwiadowcy księga 7 ,,Okup za Eraka"

- Od tamtej pory nabrałem rozumu. Halt okazał się niegroźny jak małe kocię - dodał. (Horace)
Will oraz Gilan parsknęli, usiłując powstrzymać wybuch śmiechu. Halt uniósł z lekka jedną brew, spoglądając na rozbawionego młodzieńca.
- Małe kocię, tak? - powtórzył.
Svengal przysłuchiwał się tej wymianie zdań z wielkim zainteresowaniem. Teraz
przyłączył się, wtrącając rubasznym tonem:
- Chyba raczej wyleniały stary kocur - zawołał.
Miażdżące spojrzenie Halta natychmiast spoczęło na potężnej postaci Skandianina, który jednak wcale nie poczuł się zdruzgotany.
- Jak widzę, wszystkim tu bardzo wesoło - rzekł Halt. - Cóż, ja idę spać.
I wycofał się z pola bitwy, starając się ocalić resztki godności. Nie wypadł zbyt przekonująco.

Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz