67

92 6 0
                                    

- Nie zazdroszczę im tej pracy – powiedział (Halt) do Abelarda. – Siedzą tutaj niezależnie od pogody i wypatrują tych niedźwiedziowatych istot, które zwerbował Morgarath.
Przez większość czasu nudzą się śmiertelnie, a potem bez uprzedzenia muszą się zmierzyć z niebezpieczeństwem.
Abelard potrząsnął łbem i grzywą, jak to mają w zwyczaju konie.
Jestem pewien, że woleliby być z tobą, wspinać się po tych urwiskach, czepiając się ściany rękami i nogami, a przy tym nie wiedząc, co czeka ich na szczycie.
– Bardzo mnie pocieszasz – odparł Halt.
Staram się.
Halt uświadomił sobie, że jak zwykle nie ma szans przegadać własnego konia, więc nie kontynuował tematu.

Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz