- Proszę o wybaczenie. Moje pełne nazwisko to Halt... Arratay. - Pod wpływem chwilowego impulsu wymyślił pseudonim, którym miał się posługiwać przez resztę życia.
Uśmiechnął się w duchu z drwiny, zawartej w tym nazwisku, drwiny, której Morgarath nie dostrzegł. „Arratay" to była jego wymowa gallijskiego słowa „arretez”, które oznaczało „zatrzymywać się”, czyli to samo, co „halt”. Innymi słowy, właśnie powiedział temu złośliwemu arystokracie, że nazywa się Halt Halt.
CZYTASZ
Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + Talksy
ComédieBędzie tutaj zbiór śmiesznych (według mnie) momĘtów ze Zwiadowców. -{jak sam tytuł wskazuje C'nie} To są te momĘty, które jak czytałam, to się uśmiechałam, więc są śmieszne. Jasne? *groźne spojrzenie* Tlksy również będOM PS. Jest to pierwsza moja ks...