Z życia wzięte
Siedzę se na dworze przed szkołą z czterema koleżankami i dwoma kolegami. Kolega pomagał mi poprawnie zawiązać gromy* (bo go to w oczy bolało, a ja je zawiązałam na odpierdol XD). Przyszła szkolna pedagog.
Pani: Co tu się dzieje? Wszyscy proszę na lekcje zaliczać**, bo koniec roku się zbliża.
Ja: A Tymcia*** pomaga mi buty zawiązać.
Koleżanka: Jak to brzmi XD
Pani: No to wszyscy do szkoły, oprócz pary wiążącej buty.
Chwila ciszy
Wszyscy: *Klękają i wiążą sobię buty (inni mieli normalne adiki i trampki)*
Pani: PARA. (jakby co to my nie jesteśmy parą, tak tylko mówię XD)
Wszyscy: *Dobierają się w pary i wzajemnie wiążą buty*
Była nas siódemka i jeden kolega został sam.
Pani: *śmiech* Zostawili cię.
Ja: On jest forever alone XD
Ten kolega: Bo ja jestem samodzielny proszę panią.
________________________
Gromy* - buty wojskowe
Zaliczenia** - w naszej szkole ,,sprawdzian" jest ustnym zaliczeniem. (Bez skojarzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Tymcia*** - Ksywka, którą daliśmy koledze. Nazywa się Tymek, jakby co.
CZYTASZ
Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + Talksy
HumorBędzie tutaj zbiór śmiesznych (według mnie) momĘtów ze Zwiadowców. -{jak sam tytuł wskazuje C'nie} To są te momĘty, które jak czytałam, to się uśmiechałam, więc są śmieszne. Jasne? *groźne spojrzenie* Tlksy również będOM PS. Jest to pierwsza moja ks...