Halt wędkarz

216 9 0
                                    

Zwiadowcy księga 8 ,,Królowie Clonmelu"

(Halt) Zatrzymał się, rozejrzał dookoła. - Warto poszukać migdałów. Przydadzą się, jeżeli uda nam się złapać kilka ryb.
- Złapać, czy złowić? Bo to niekoniecznie to samo - zauważył Horace. Halt zerknął na niego z ukosa.
- Co masz na myśli? Sądzisz, że nie potrafię złowić ryby?
Horace nie spuścił wzroku.
- No, jakoś nie wyglądasz mi na wędkarza. To dosyć spokojny i wytworny sposób spędzania czasu. Trudno mi sobie wyobrazić ciebie przesiadującego godzinami na brzegu rzeki z wędką w ręku.
- A po cóż mi wędka, skoro mam łuk? - zdziwił się Halt, na co Horace uniósł wysoko brwi.
- Zamierzasz strzelać do ryb? - upewnił się, a kiedy Halt skinął głową, dodał: - Niezbyt to szlachetne.
Mieszkańcy Zamku Araluen z upodobaniem oddawali się łowiectwu tudzież wędkowaniu, często brał w tym udział sam monarcha. Z owymi szlachetnymi rozrywkami łączyło się całe mnóstwo ściśle określonych zasad. Horace'owi wpojono na przykład, że pstrągi wolno łowić tylko za pomocą wędki oraz przy użyciu błystki, nigdy zaś żywej przynęty. Nadziewanie ryb na groty strzał z pewnością nie mieściło się w tych regułach. Cóż - pomyślał Horace - Halt przynajmniej nie stosuje żywej przynęty.

Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + TalksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz