Zwiadowcy księga 8
Will wyruszył by sprowadzić Malcolma do chorego Halta
(Horace) - A jak ty byś postąpił na jego miejscu? Zostawiłbyś go i ruszył w dalszą drogę?
- Ależ oczywiście! - odparł natychmiast Halt. Tyle że nie zabrzmiało to zbyt wiarygodnie. Horace spojrzał na zwiadowcę, unosząc jedną brew. Już od dawna czekał na okazję, by zastosować wobec Halta taką właśnie minę. Minę, wyrażającą, iż wysoce powątpiewa w prawdziwość słów mistrza.
Minęła chwila; gniew zwiadowcy ulotnił się.
- No, niech ci będzie. Pewnie zachowałbym się tak samo - przyznał, a potem zerknął spode łba na Horace'a. - Nie wysilaj się, jeśli chodzi o podnoszenie brwi. Zupełnie ci to nie wychodzi. Druga brew porusza się razem z nią!
CZYTASZ
Zwiadowcy>>-------> Śmieszne MomĘty + Talksy
ComédieBędzie tutaj zbiór śmiesznych (według mnie) momĘtów ze Zwiadowców. -{jak sam tytuł wskazuje C'nie} To są te momĘty, które jak czytałam, to się uśmiechałam, więc są śmieszne. Jasne? *groźne spojrzenie* Tlksy również będOM PS. Jest to pierwsza moja ks...