43 - Jesteśmy parą

788 47 72
                                    

Sal i [T/I] szli razem przez hol szkoły, na spotkanie z przyjaciółmi. Chcieli przekazać im wesołą nowinę. Jeszcze nie pochwalili się swoim nowym związkiem przed kolegami, więc byli trochę zdenerwowani, choć wiedzieli, że nie ma czym.

Trzymali się za ręce, kiedy przechodzili przez korytarz pełen uczniów. Ludzie nie zwracali na parę uwagi, chociaż znalazły się nieliczne osoby, które z zaciekawieniem obserwowały dwójkę nastolatków. Niektórzy szeptali między sobą, nie odrywając od nich wzroku.

Większość uczniów kojarzyła Sala i jego nieśmiałą naturę. Mniej więcej kojarzyli również, dlaczego chłopak nosił protezę. Dlatego też, było dla nich zaskoczeniem, że udało mu się kogoś znaleźć i wyglądało na to, że jego nowej dziewczynie nie przeszkadzało to, co niebiesko-włosy krył pod maską. Nikt jednak, nie chciał okazać swojego zdziwienia otwarcie.

Mimo tego, ich dwójka nie przejmowała się tym, jakie zamieszanie powstało wokół nich. Byli zbyt szczęśliwi, by zwracać uwagę na kogokolwiek innego i przejmować się ich zdaniem. Poza tym, wiedzieli, że chwilowa sensacja zniknie równie szybko, jak się pojawiła. 

Larry, Ash i Todd czekali obok drzwi do stołówki, na swoich przyjaciół. Jeszcze przed rozpoczęciem się pierwszych zajęć, Sal powiedział im, że ma coś ważnego do przekazania i powinni spotkać się na przerwie. Grupka była bardzo ciekawa, co ich niski kolega miał do powiedzenia, tym bardziej, iż zauważyli jego znaczną poprawę nastroju, podczas gdy szli razem do szkoły. Sally był wesoły, bardziej niż za zwyczaj. Taką samą zmianę zauważyli u [T/I]. 

Todd wsłuchiwał się w rozmowę Larry'ego z Ash, kiedy to zauważył, jak dwójka jego przyjaciół przedzierała się przez tłum. Wszyscy zwrócili się w ich stronę, czekając, aż podejdą bliżej. 

- Hej wszystkim! - przywitała się [T/I].

- Hej Mała, hej Mniejszy. - zaśmiał się Larry.

Sal nie zwrócił uwagi na złośliwość przyjaciela. Po krótkim przywitaniu, wszyscy weszli do stołówki i skierowali swe kroki w stronę swojej ulubionej ławki. Nie było przerwy na lunch, ale wielka sala obiadowa była świetnym miejscem na grupowe spotkania uczniów. Ludzie przychodzili tu, by pogadać z przyjaciółmi, odrobić szybko zadanie domowe, czy po prostu odpocząć. 

Gdy wszyscy zajęli swoje miejsca, ich wzrok powędrował w stronę Sala. Niebiesko-włosy spojrzał na [T/I] i chwycił jej dłoń pod ławką. Dziewczyna kiwnęła lekko głową, po czym oboje spojrzeli na swoich przyjaciół.

- Więc, o co chodzi? - spytał Todd. - Wnioskując z Twojego pozytywnego nastroju, musi to być naprawdę dobra wiadomość.

- Czy Ty i [T/I] macie jakąś tajemnice? - dołączyła się Ash.

- Już nie. - powiedziała [T/I]. - My...

- Jesteśmy parą! - wykrzyknął Sally, wyciągając w górę ich złączone dłonie.

Ich przyjaciele nic nie powiedzieli. Z szeroko otwartymi oczami wpatrywali się, to na Sala, to na [T/I]. Przez chwilę niebiesko-włosy nic nie mówił, czekając na jakąkolwiek reakcję. Potem, z lekkim zawstydzeniem, położył ręce na stolik, spuszczając przy tym swój wzrok. Widząc, jak cała pewność siebie chłopaka ulotniła się, [T/I] postanowiła mu trochę pomóc.

- No tak. - rzekła. - To chcieliśmy wam przekazać.

Gdy znów zapadła cisza, Larry przerwał ją, uderzając pięściami w stół.

- W końcu! Długo żeście się zbierali! - krzyknął radośnie. - Brawo [T/I], mówiłem Ci, że gdy porozmawiacie, wszystko samo się ułoży.

- Czekaj... Co? - powiedział Sal, wbijając wzrok w przyjaciela. - Wiedziałeś, i nic mi nie powiedziałeś?

Gdy Mnie Potrzebujesz ~ Sally x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz