28-To prawda.

86 12 0
                                    

DAMIAN:
Ruszyliśmy do pokoju głównego gdzie siedział Jaime z laptopem. Gdy już tam byłem, poczułem na sobie wzrok reszty moich przyjaciół i Tary.
-Czy ktoś mi łaskawie powie o co tu chodzi?-"Zapytałem".
-Obawiamy się że zostałeś zdemaskowany.-Odpowiedziała Koriand'r.
Zmarszczyłem brwi.
-To głupi żart.-Odparłem.
-Wiedziałeś?-Zdziwił się Beast Boy.
Wyciągnąłem kartkę z kieszeni i pokazałem dowódcy.
-Dlaczego z tym do mnie nie przyszedłeś?-Zdenerwowała się Anders.
-Po co? Po pierwsze, przeczytałem tę wiadomość przed chwilą. A po drugie, to kawał. Skąd ten ktoś miałby się dowiedzieć o mojej tożsamości?
-Myślę że ten ktoś jednak nie żartuje.-Odezwał się po chwili, siedzący przed komputerem, Reyes.
-Jak to..?-Tym razem w moim głosie można było wyczuć zmartwienie.
Latynos wskazał na ekran komputera.
-To jakaś strona?-Nachyliła się Raven.
-Dostałem na maila link. Kliknąłem, a tu proszę.
Strona wyglądała jak jakiś dark web. Czarne tło i krwisto czerwone napisy.
Za dokładnie 24 godziny na tej stronie pojawi się nazwisko wraz ze zdjęciem BEZ MASKI Robina, Syna Batmana i Tytana z San Francisco
Na to opadła mi szczęka.
To że jestem Synem Batmana wiedzą nieliczni wrogowie, a raczej Ci, którzy znają moją tożsamość. Ten ktoś nue kłamie. Ta osoba naprawdę wie kim jestem.

Jebłam xDDDDDDDDDD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jebłam xDDDDDDDDDD

|DAMIRAE| 2 Rachel Roth-Zła krew... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz