Brunet przeczesał dłonią swoje ciemne, kruczoczarne włosy i jeszcze raz przesunął wzrokiem po dokumentach, które trzymał w dłoni. Zamrugał kilka razy, czując pieczenie pod powiekami. Cały dzisiejszy dzień spędził za biurkiem, latając od spotkania do spotkania. Nie miał nawet chwili czasu, by zjeść coś porządnego.
Czuł ból w plecach spowodowany tym, że niemal cały czas siedział w takiej samej pozycji. Dodatkowo zrobiony wczoraj tatuaż dawał mu się nieco we znaki. Jego skóra była obolała i podrażniona, a on cały dzień musiał spędzić w tej cholernej, eleganckiej koszuli i idealnie dopasowanym garniturze, z krawatem zawiązanym ciasno pod szyją.
Zamrugał ponownie, po czym złapał za mostek nosa, starając się skupić na treści dokumentu, który od kilku minut przeglądał. Gdy w końcu skończył, złożył wszystkie dokumenty i spojrzał na mężczyznę, który siedział naprzeciwko.
- To wygląda bardzo obiecująco, panie Lee. Myślę, że jutro dogadamy szczegóły - odezwał się w końcu z delikatnym uśmiechem na ustach, po czym zarówno on, jak i starszy mężczyzna wstali ze swoich miejsc.
Jeongguk zapiął swoją marynarkę i zrobił kilka kroków w stronę swojego gościa. Wyciągnął dłoń i podał mu ją, kłaniając się przy tym w wyrazie szacunku. Kątem oka dostrzegł, że Hoseok również wstał ze swojego miejsca i stanął obok niego.
- Będzie mi niezwykle miło gościć jutro ciebie i twoją piękną narzeczoną u nas w firmie. Jestem przekonany, że to będzie owocna współpraca - odpowiedział mężczyzna, przyjmując uścisk jego dłoni.
Na słowo „narzeczona" brunet zmarszczył delikatnie swoje brwi. Dopiero co się zaręczył z Lisą. Skąd mężczyzna mógł o tym wiedzieć? Nigdzie tego nie ogłaszano, a i rodzina Lee nie była im aż tak bliska, mimo że mężczyzna znał się z jego ojcem od wielu lat i łączyły ich wspólne interesy.
- Narzeczoną? - spytał głupio, nim zdążył się ugryźć w język.
- Och tak, Jeongguk i Lisa z pewnością będą punktualnie! - zawołał nagle Hoseok, wyciągając swoją dłoń w kierunku gościa, i nieco zbyt energicznie potrząsając ją na pożegnanie, jakby chciał, by mężczyzna wyszedł stąd jak najszybciej.
- A twój ojciec jest nadal w Japonii? - spytał Pan Lee, ruszając w stronę wyjścia z gabinetu.
- Tak, wraca w weekend - potwierdził, idąc w ślady gościa.
Ruszając za nim, odwrócił się jednak na kilka sekund, by rzucić w stronę przyjaciela, pytające spojrzenie. Hoseok z pewnością wiedział coś, o czym mu nie powiedział, ale niech tylko pan Lee stąd wyjdzie, a on dowie się wszystkiego.
- Pozdrów go ode mnie, gdy wróci - polecił. - Do zobaczenia jutro i gratuluję zaręczyn. Z tą dziewczyną, to jak wygrana na loterii. Świetny wybór, mój chłopcze - to mówiąc, mężczyzna wyszedł z gabinetu przez drzwi, które przytrzymywał dla niego Jeongguk.
YOU ARE READING
The Taste Of Ink | Taekook | PL
Fanfiction[Zakończone] Jeongguk ma wszystko. Jest młody, przystojny, bogaty, ma piękną narzeczoną. Wkrótce ma stać się CEO w firmie swojego ojca, która jest jedną z najlepiej prosperujących firm w Seulu. Mogłoby się zdawać, że jego życie jest wręcz idealne...