17. I THINK HE STOLE MY SOUL

6.1K 340 389
                                    

Jeongguk uniósł powoli ciężkie powieki i zamrugał kilka razy, widząc, że znajduje się w jakimś nieznanym miejscu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jeongguk uniósł powoli ciężkie powieki i zamrugał kilka razy, widząc, że znajduje się w jakimś nieznanym miejscu. W pierwszej chwili pomyślał, że to sen. Po chwili jednak zaatakowały go inne bodźce, które powoli zaczęły rozbudzać jego wciąż zaspane zmysły.

Do jego nozdrzy wkradał się zapach świeżo parzonej kawy, co było dziwne, bo Lisa nigdy nie parzyła dla niego kawy. Zwykle to on dbał o takie rzeczy. Nim jednak zdążył na dobre zastanowić się nad tym faktem, poczuł, że ktoś uderza go w ramię, starając się go obudzić.

Zmusił się do ponownego uniesienia powiek i zwrócił swoją twarz w lewą stronę, gdzie znajdował się intruz, który najwyraźniej za wszelką cenę chciał go zbudzić. Widząc ogromne, ciemne oczy, wpatrujące się w niego z nadzieją, niemal od razu uniósł się do siadu, podpierając ciało na silnych ramionach, a jego usta odruchowo wygięły się w szczerym uśmiechu.

- Dzień dobry, tygrysku - przywitał się, spoglądając na Jae, który siedział obok niego, ściskając w rączkach swojego pluszowego króliczka.

Maluch wciąż miał na sobie piżamkę w małe króliczki, jego stópki były bose, duże oczy nieco zaspane, a ciemne włoski potargane od poduszki. Widok zaspanego Jae był niesamowicie urzekający i rozczulający zarazem.

- Cześć, Googie! - zawołał entuzjastycznie maluch.

Jeongguk rozejrzał się szybko dookoła i zorientował się, że wciąż znajdował się w fortecy zrobionej z poduszek. Wczoraj wieczorem, po szczerej rozmowie, długo leżeli z Tae, po prostu wpatrując się w siebie. Jae spał między nimi. W końcu również i po nich przyszedł Morfeusz, zabierając ich w krainę snów. Mimo że spali na podłodze, jedynie na kołdrach i kocach, które wykładały fortecę, dawno nie spał tak dobrze.

Brunet dostrzegł, że Taehyunga nie było już z nimi, co oznaczało, że zapewne mężczyzna przebudził się już jakiś czas temu, ale postanowił go nie budzić. Wyciągnął swoją dłoń, pogładził miękkie włosy Jae, odgarniając ciemną grzywkę z jego buzi i uśmiechnął się do niego łagodnie.

- Gdzie twój tatuś, Jae? - spytał.

- Tata poszedł się myć i powiedział, żebym cię nie budził, ale Jae nie lubi siedzieć sam - powiedział maluch, a Jeongguk zaśmiał się cicho.

- Nie jesteś sam, kochanie - odpowiedział szybko. - Pomożesz mi zrobić śniadanie dla nas i swojego taty?

- Tak.

- To chodźmy - polecił Jeongguk, po czym wyszedł z fortecy i wyciągnął rękę do Jae.

Maluch ujął ją szybko i pozwolił, by Jeongguk poprowadził go w stronę kuchni. Brunet wziął chłopczyka na ręce i poniósł go, sadzając na jednym z wysokich krzeseł, po czym ponownie zmierzwił jego włosy dłonią.

- Powiesz mi, co chciałbyś dzisiaj zjeść? Masz ochotę na coś specjalnego?

- Jae chce hotteok! - zawołał chłopczyk.

The Taste Of Ink | Taekook | PLWhere stories live. Discover now